Gdy progenitura podbiega do ławki i wystosowuje apel o żarło, najczęściej wyciągam banana albo jabłko. Ale zdarza mi się - nie na co dzień (choć nie wiem dlaczego, bo przygotowanie jest banalnie proste!), mieć przy sobie owsiane batony z czekoladą i orzechami. Dzieciaki - nie tylko moje, ale też okoliczne, się nim zajadają, więc podzielę się przepisem. Może i na Waszych podwórkach batony, mimo że obrzydliwie zdrowe, zrobią furorę ;-)
Będzie Wam potrzebna żaroodporna forma, najlepiej prostokątna, (bok - około 20 cm); Wyłóżcie ją papierem do pieczenia, a piekarnik nastawcie do 180 stopni. Płatki wymieszajcie z kokosem, posiekajcie orzechy, a masło lub olej - ok. 100 g - rozpuśćcie w garnku z grubym dnem i wymieszajcie z miodem, a następnie wylejcie do płatków zmieszanych z kokosem i częścią posiekanych orzechów i dobrze wszystko wymieszajcie. Masę wyłóżcie równomiernie do formy i dociśnijcie, a górę posypcie pozostałymi orzechami oraz posiekaną dość grubo czekoladą i pieczcie ok. 30 minut. Smacznego!
P.S Do batonów, rzecz jasna, możecie dodawać co tylko lubicie - kawałki suszonych owoców (świetna jest żurawina), nasiona takie jak siemię lniane czy pestki - np. słonecznika.