Data modyfikacji:

Lody bez cukru. Jak zrobić? Domowe przepisy

Wystarczyło kilka cieplejszych dni, bym sezon na "mamooo, a może zjemy lody?" mogła uznać za otwarty. Mamy niedaleko domu fantastyczną lodziarnię, ale nie chcę - by zanadto nie uszczuplać własnego portfela, a jednocześnie pogrubiając uda - zbyt często tam gościć, dlatego sorbety robię sama. Przygotowuje się je błyskawiczne i smakują wybornie. Sprawdźcie moje przepisy na pyszne lody bez cukru.

Jak zrobić domowe lody bez cukru?

Specjalistyczne maszyny, częste mieszanie, długie mrożenie - o nie, dzięki, wolę kupić! Jeszcze do niedawna właśnie tak myślałam o domowych lodach. A późnej przyjaciółka zaserwowała nam przepyszny sorbet, którym zajadały się dzieci i nie było rady - karteczka z sekretnym przepisem trafiła do naszej kuchni. Jedyne, czego potrzebujecie, to blender, który radzi sobie z kruszeniem lodu, mrożone truskawki (maliny, owoce leśne) i również mrożone, dojrzałe banany, które zastąpią cukier.

Prosty przepis na domowy sorbet truskawkowy bez cukru

  • 200 gr mrożonych owoców
  • 2-3 dojrzałe mrożone banany
  • Wszystko wystarczy razem zblendować na gładką masę  i gotowe! Jeżeli lubicie bardziej kremowy smak, dorzućcie trochę zamrożonego jogurtu/mleka/mleka roślinnego/serka mascarpone (mrozimy w foremkach na lód). Z kolei amatorom czekolady doradzam odrobinę połamanej mlecznej.

    Jeżeli macie foremki na lody, latem można zrobić wersję ze świeżych owoców - całość blendujemy, przelewamy do foremek i mrozimy minimum 2-3 godziny. A niżej przepis na...lody jaglane. Trochę bardziej pracochłonne, ale  za to jakie zdrowe! To świetny sposób na wykorzystanie niezjedzonej na śniadanie jaglanki. Polecam!

    Przepis na zdrowe lody z kaszy jaglanej i jagód (malin/porzeczek/truskawek/gruszek)

  • 0,25 szklanki surowej kaszy jaglanej
  • szklanka wody lub mleka roślinnego (do ugotowania kaszy)
  • 2/3 szklanki wiórków kokosowych (+ wrzątek)
  • jagody (mogą być mrożone)
  • słodzik lub miód (do smaku)
  • Wiórki kokosowe zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na dwie godziny. Kaszę dokładnie płuczemy (ja przelewam dwa razy zimną wodą i raz wrzątkiem), by pozbyć się goryczki. Gotujemy do miękkości w szklance wody lub mleka roślinnego. Po ugotowaniu odstawiam do dokładnego wystygnięcia, a później dokładnie blenduję z napęczniałym wiórkami i szklanką owoców. Na koniec dosładzam do smaku, przekładam do foremek i wstawiam do zamrażalnika na 2-3 godziny. Smacznego!

    Autorka: Justyna Mazur