Gdy ośmieliłam się wyprzedzić Dziedzica, krzyknął zagniewany: "Niegrzecznie, mamo!". Już miałam zacząć swój przynudnawy wywód o tym, że bardzo nie lubię tego słowa, bo właściwie nie wiadomo do końca co oznacza i że lepiej opisywać zachowanie innymi słowami - opisującymi, a nie oceniającymi, ale w porę ugryzłam się w język. Zagaiłam z drugiej strony:
- Czy uważasz, że wszystkie dzieci muszą być grzeczne?
- Tak, jasne
- A czy dorośli zawsze mają rację?
- Tak
- A jak powiem Ci, żebyś zrobił nierozsądną rzecz - na przykład wbiegł pod samochód. Wtedy też będziesz grzeczny i mnie posłuchasz?
- Nie!
- Czy wtedy będę miała rację?
- Nie!
- No to zapytam jeszcze raz - czy dzieci zawsze muszą być grzeczne i czy dorośli zawsze mają rację?
- Nie. Czasem się mylą. Albo każą robić głupie rzeczy.
- Czy wtedy ich posłuchasz?
- Nie!
- Czy jak dorosły powie żebyś np. ściągnął majtki, to go posłuchasz?
- Nie! Ściągać majtki można tylko w domu. Albo u lekarza
ZOBACZ KONIECZNIE: Masz uparte, nieusłuchane dziecko? To świetnie! (FILM)
I tych przykładów - kiedy nie trzeba, a nawet nie wolno być grzecznym i posłusznym, i kiedy dorośli się mylą - bo mają złe zamiary albo niewystarczającą wiedzę - mnożyliśmy. Nie chcę mieć grzecznego dziecka. Chcę dziecka, które samo myśli, a nie tylko reaguje na rozkazy. Nie chcę grzecznego dziecka. Chcę dziecka, które umie się sprzeciwić - nawet jak naprzeciwko staje doświadczony przeciwnik - silniejszy, większy i bardziej doświadczony. Nie chcę grzecznego dziecka - chcę dziecko, które zna swoje granice i potrafi ich bronić. A Ty?
PS. Pisząc ten tekst przypomniałam sobie o fajnej książce. Jeszcze jej nie ma w naszej biblioteczce, ale myślę, że przy najbliższej możliwej okazji tam trafi. "Grzeczna" Gro Dahle to opowieść małej Lusi. Wydawca pisze tak:
"Mała Lusia jest tak grzeczna, tak grzeczna.
Tak grzeczna, że aż pewnego dnia znika.
"Opowieść o dziewczynce, która staje się niewidoczna, ponieważ nie wolno jej, albo nie ma odwagi, robić nic innego niż to, o co jest proszona. A prosi się ją by była grzeczna, pilna, śliczna i czyściutka"