Niełatwo być rodzicem w tych czasach. Mamy niby większy dostęp do nowoczesnych osiągnięć medycyny i techniki, sklepowe półki uginają się pod ciężarem produktów dla dzieci w każdym wieku, na każdym kroku znajdziemy różne pomysły na zabawę dla maluchów, a do tego mamy internet! Nasze pociechy wciąż są zagrożone przez różne czynniki. Wiele z nich spotkamy w najbardziej niepozornym miejscu: naszej kuchni! I nie chodzi o noże czy kuchenkę gazową, a o zawartość naszych spiżarni i lodówek. Mowa o żywności wysokoprzetworzonej. Podpowiadamy Ci, jak skutecznie wykluczyć te produkty z diety dziecka.
Zanim wyczyścisz swoje szafki i wybierzesz się na zakupy, musisz wiedzieć, jak rozpoznać produkty wysokoprzetworzone. W tym celu musisz UWAŻNIE CZYTAĆ ETYKIETY! (Więcej na temat rozszyfrowywania etykiet produktowych przeczytasz tu i tu.)
Nie jesteśmy miłośnikami marnowania żywności, jednak w tym wypadku cel uświęca środki. Bardzo ważnym krokiem do całkowitego wyeliminowania produktów wysokoprzetworzonych z diety dziecka jest wyrzucenie ich ze swoich domowych zapasów.
Uważne zakupy są najlepszym sposobem na wyeliminowanie szkodliwych pokarmów. Na początku zajmie Ci to więcej czasu, ale z każdą kolejną wizytą w sklepie będzie szło Ci to coraz sprawniej.
Nie kupuj gotowych dań, a tym bardziej tych z proszku! Przygotowuj zdrowe posiłki dla swojego dziecka: w ten sposób będziesz miała pewność, że jego menu jest bezpieczne i akceptowalne. Poza tym dasz maluchowi dobry przykład i sposobność do nauczenia się gotowania. Jeżeli danego dnia nie masz czasu lub siły, żeby ugotować obiad, to w ostateczności zamów jedzenie z zaufanej restauracji.
Jesteś dla swojego dziecka wzorem. Pamiętaj, że maluch obserwuje każdy Twój ruch. Bądź konsekwentna w swoich przykazach. Jeżeli odmówiłaś urwisowi batonika, a ten znajdzie go w Twojej torebce, to nie będzie to dobry przykład.