Wysoka podatność dzieci między narodzinami a 12 rokiem życia na różnego typu infekcje wynika z procesu dojrzewania układu immunologicznego i kształtowania się jego pełnej zdolności obronnej. Dotyczy to zwłaszcza maluchów chodzących do żłobka czy przedszkola, które są narażone na kontakt z innym, chorym dzieckiem. Duży wpływ ma także to, że pozostanie przez kilka godzin poza domem i bez opieki rodziców może być dla malucha stresujące, a to również osłabia odporność organizmu.
Przede wszystkim, aby wzmocnić odporność swojej pociechy, zadbaj o to, aby codziennie, niezależnie od pogody, przebywała przynajmniej godzinę na dworze. Zmiany temperatury czy klimatu, np. wyjazdy z gór nad morze, zahartują mały organizm. Ważna jest dieta, która powinna obfitować w naturalne prebiotyki, np. czosnek, cebulę, banany, szparagi, porę. Warto oprzeć jadłospis dziecka na tłustych rybach morskich, które zawierają kwasy omega-3, wzmacniające odporność organizmu oraz mleku i jego przetworach, chudym mięsie, jajkach, pełnoziarnistym pieczywie i makaronach, kaszach oraz brązowym ryżu.
Inną metodą wzmocnienia odporności dziecka jest sięgnięcie po preparaty mające poprawić funkcjonowanie systemu immunologicznego, np. tran czy probiotyki, a także zawierające magnez, żelazo, cynk, witaminę C, aloes lub jeżówkę popularną. Warto jednak podkreślić, że taka kuracja przyniesie efekty dopiero po kilku tygodniach regularnego stosowania. Z pomocą mogą przyjść także szczepionki, które sprawiają, że organizm produkuje więcej przeciwciał, a tym samym potrafi skuteczniej obronić się przed wirusami i bakteriami wywołującymi konkretne choroby.
Jeśli infekcje powtarzają się więcej niż 8 razy w roku, malec często choruje na zapalenie zatok, oskrzeli lub płuc, albo przyjmowane przez niego antybiotyki przed długi czas nie przynoszą poprawy, musisz zgłosić się do specjalisty. Może okazać się, że dziecko jest alergikiem lub jego słaba odporność wynika z innego schorzenia, np. astmy.