Pies ze schroniska a dziecko. Czy adopcja jest bezpieczna?

Na pewno każdy z rodziców nieraz usłyszy od swoich pociech: “Chcę zwierzątko”. Dzieci marzą o własnym pupilu. Ci z Was, którzy ulegną namowom pociechy, mają dwie opcje: kupno zwierzęcia lub przygarnięcie go ze schroniska. Dlaczego obawiamy się adopcji? Czy pies ze schroniska jest zagrożeniem dla naszego dziecka?

Adopcja psa to ogromna odpowiedzialność i wyzwanie dla całej rodziny. Nie chodzi jedynie o dodatkowe obowiązki (te spadną w dużej mierze na rodziców). Zwierzę, które do tej pory przebywało w schronisku, budzi w wielu osobach lęk. Panuje powszechne przekonanie, że pies po przejściach to pies agresywny, chory, niebezpieczny dla dziecka? Czy na pewno?

Pomóż psiakom z polskich schronisk. Weź udział w akcji #rekordowamiska i pobij z nami rekord Guinnessa!

Jaki jest pies ze schroniska?

W schronisku znajdują się nie tylko psy, które trafiły tam ze względu na swój charakter. Większość trafia do placówki nie ze swojej winy: były “nietrafionym prezentem”, zostały porzucone przez właścicieli lub odebrane “nieodpowiednim osobom”. Takie czworonogi potrzebują dużo miłości i akceptacji. Cierpliwość i wyrozumiałość pozwoli odkryć w nich spokojne, ciepłe i opiekuńcze stworzenia. Będzie on dobrym towarzyszem dla naszej pociechy.

Pies ze schroniska a zdrowie?

Czworonożni podopieczni schronisk nie są również siedliskiem chorób. Trzymanie chorego, okaleczonego zwierzęcia (pozostawienie go samemu sobie) byłoby dużym ryzykiem i zagrożeniem dla pozostałych, zdrowych psów i kotów. Dlatego każda placówka jest zobligowana do przeprowadzenia obowiązkowych szczepień, odrobaczania i leczenia. Każda placówka podlega nadzorowi weterynaryjnemu. Do adopcji trafiają wyłącznie zdrowe (w przechodzące żadnej infekcji, niebędące nosicielami groźnych jednostek chorobotwórczych) zwierzęta. Ponadto pracownicy muszą poinformować o innych “defektach i niepełnosprawnościach” danego czworonoga jeszcze przed podjęciem przez nas ostatecznej decyzji o adopcji.

Poznajcie się jeszcze przed adopcją

Kolejną zaletą adopcji jest możliwość wcześniejszego poznania wybranego psiaka. Każdy z nas - również nasze dziecko (za zgodzą prawnego opiekuna) - może w ramach wolontariatu odwiedzać schronisko. Podczas wizyty spędzamy czas z psem. Opiekując się nim, możemy przyzwyczaić go do swojej osoby, poznać jego charakter i tym samym dowiedzieć się, czego możecie spodziewać się po danym czworonogu. Co więcej, po adopcji nowy członek rodziny szybciej oswoi się z obcymi osobami i miejscem. Jeśli podjęliśmy decyzję o adopcji psa powinniśmy wybrać się do schroniska i porozmawiać z personelem.

Pierwsza wizyta w schronisku

Na pierwszą wizytę w schronisku nie zabieraj dziecka. Jeśli się okaże, że nie ma odpowiedniego pupila dla Was, będzie rozczarowane. Maluchy mają także tendencję do pochopnych osądów, które mogą skończyć się batalią z marudą i poskramianiem ataku histerii.

Pierwszy kontakt ze zwierzakiem powinien mieć właśnie rodzic. Zanim wybierzesz psa dla swoich bliskich, porozmawiaj z opiekunami i kierownictwem placówki. Dopytaj o charakter czworonoga, jego historię oraz powód, dla którego trafił on do schroniska. Warto również zapytać, czy zwierzak ma dobre doświadczenia z dziećmi.

Rozmowa z dzieckiem

Zanim przywieziesz wybranego psa do domu, musisz przeprowadzić poważną rozmowę z dzieckiem. Należy wytłumaczyć mu, że do końca nie wiadomo, co pies przeżył w poprzednim domu i może być nieufny. Uczul go, by w obecności psa zachowało ostrożność, nie reagowało gwałtownie i nie wymuszało na nim pieszczot i zabaw. W szczególności maluchy nie mają wyczucia, nieumyślnie szarpią i uderzają ciało psa, myśląc, że sprawiają mu przyjemność delikatnym głaskaniem i poklepywaniem.

Nie zapomnij też przygotować młodego właściciela na czekające go obowiązki. Karmienie, sprzątanie po “wybrykach” czworonoga, regularne spacery - twoja pociecha musi mieć świadomość nowych zadań i zaakceptować je. W przeciwnym razie cały ciężar spadnie na ciebie.

Pomóż psiakom z polskich schronisk. Weź udział w akcji #rekordowamiska i pobij z nami rekord Guinnessa! Więcej o akcji znajdziecie na stronie www.rekordowamiska.pl.