Przecież wie, że nie wolno! Jak rozmawiać?
Owszem, zasadniczo powinno być tak, że dziecko uczone wartości, nie powinno podkradać, bo powinno wiedzieć, że to niewłaściwe. Powinno, ale o wielu rzeczach, które powinniśmy robić, zapominamy szybko pod wpływem różnych okoliczności, choćby wspomnianych wyżej relacji w grupie rówieśniczej. Dlatego, jak podkreślają psychologowie, nie ma innego rozwiązania niż rozmowa. Rozmowa, a nie wykład. Rozmowa, a nie wrzask. Rozmowa, a nie wpędzanie w poczucie winy. Jak to zrobić? Radzi Anna Lipnicka:
Nigdy nie nazywaj dziecka złodziejem. Poczuje się poniżone, a poniżane, z czasem będzie miało w nosie Twoje prośbyNie krzycz, nie eskaluj emocji, nie używaj słów: „To ja tak się staram, a Ty co”, bo to wszystko sprawia, że dziecko się blokuje, przestaje przyswajać informacje i nie dochodzi do żadnych wnioskówDziałaj prewencyjnie. Oswajaj dziecko z pieniędzmi, pozwól mu oszczędzać, czasem „zarabiać” małe kwoty – niech wie, że trzeba się o nie postarać, że nie przychodzą łatwoGdy zaoszczędzi na ulubioną zabawkę, zadaj mu pytanie: „jak byś się czuł, gdyby ktoś Ci je zabrał”? To pomoże mu wyobrazić sobie uczucie, które towarzyszy stracieNie demonizuj, ale nie zamiataj nawet najmniejszych problemów pod dywan. Wyniesienie kilku małych autek to nie jest prognoza przyszłej, przestępczej działalności
Autorka: Katarzyna Berg