Data modyfikacji:

Problem: Gdy dziecko podbiera pieniądze

Na rodzicielskich forach internetowych, gdzie łatwiej jest o anonimowość, aż roi się od dyskusji nt. dzieci, które zabierają po cichu pieniądze. W prywatnych rozmowach, nawet między przyjaciółmi – przyznajcie sami – znacznie rzadziej. Ale tematu nie warto zamiatać pod dywan – trzeba się z nim zmierzyć.

Dlaczego Młody Człowiek zabiera nie swoje rzeczy?

Wg psychologów nie ma na to jednej konkretnej odpowiedzi. To zależy od tego, co się dzieje w życiu dziecka, jak jest traktowane w domu, w jaki sposób są zaspokajane jego potrzeby (głownie emocjonalne, a nie materialne!), czy i jak się z nim rozmawia, jak radzi sobie w grupie rówieśniczej, w jakim jest wieku, oraz w jaki sposób uczy się je podejścia do pieniędzy.

Zacznijmy od ostatniego – od podejścia do pieniędzy, które w Polsce jest dość specyficzne. Kiedyś słyszałam wypowiedź eksperta, który zaskoczony wyjaśniał, że Polska jest jednym z niewielu krajów w którym słowo „pieniądze” się zdrabnia na „pieniążki”. To sprawia, że „pieniążki” są przez jakąś część z nas obdarzane szczególnym uczuciem, czy może wręcz troską. Nierzadko też, zwłaszcza w stosunku do dzieci, używa się wypowiedzi w stylu: „to tyle kosztowało! Tatuś tak dużo musiał pracować, byś to miał”, co znowu dowodzi, że pieniądze są czymś, co może wywoływać poczucie winy, albo dumy (czy generalnie wiele różnych uczuć). 

Oczywiście nie ma się co czarować – pieniądze radują, dzięki nim w końcu możemy spełniać swoje marzenia. Ale kluczowe, moim zdaniem, jest tu słowo ”dzięki”, bo ono przypomina, że pieniądz to środek do realizacji celu, po prostu narzędzie. Jeśli od małego będziemy uczyć dziecko postawy, że pieniądz nam do czegoś służy, to jest spora szansa, że ono nie będzie służyć pieniądzom. Im mniej troskliwego podejścia do pieniędzy, mniej kultu, tym – jak sądzę – bardziej racjonalne podejście do tematu.

No ale koledzy mają…

No właśnie koledzy….grupa rówieśnicza to bardzo silnie oddziałujący na nasze dziecko bodziec. Grupa to często rywalizacja. Nasze dziecko może mieć wszystko, a i tak zostanie wyśmiane, bo nie ma najnowszej wersji kultowego telefonu. Takie czasy. – Rywalizacja to jednak nie wszystko – mówi dla Świata Rodziców psycholog Anna Lipnicka. – Zdarza się, że dzieci w wieku szkolnym rzucają sobie tzw. wyzwania w stylu: kto nie przyniesie do szkoły 20 zł, ten nie jest z nami w grupie.

Jeśli dziecko wstydzi się do tego przyznać, może podbierać pieniądze, bo inaczej nie umie zawalczyć o swoją pozycję w grupie – wyjaśnia psycholog. I znów wraca problem rozmowy. Bo jeśli dziecko wstydzi się nam powiedzieć, że ma taki kłopot, to w istocie problemem nie są podbierane pieniądze, ale niewystarczająca uwaga ze strony rodziców.

Przecież wie, że nie wolno! Jak rozmawiać?

Owszem, zasadniczo powinno być tak, że dziecko uczone wartości, nie powinno podkradać, bo powinno wiedzieć, że to niewłaściwe. Powinno, ale o wielu rzeczach, które powinniśmy robić, zapominamy szybko pod wpływem różnych okoliczności, choćby wspomnianych wyżej relacji w grupie rówieśniczej. Dlatego, jak podkreślają psychologowie, nie ma innego rozwiązania niż rozmowa. Rozmowa, a nie wykład. Rozmowa, a nie wrzask. Rozmowa, a nie wpędzanie w poczucie winy. Jak to zrobić? Radzi Anna Lipnicka:

  • Nigdy nie nazywaj dziecka złodziejem. Poczuje się poniżone, a poniżane, z czasem będzie miało w nosie Twoje prośby
  • Nie krzycz, nie eskaluj emocji, nie używaj słów: „To ja tak się staram, a Ty co”, bo to wszystko sprawia, że dziecko się blokuje, przestaje przyswajać informacje i nie dochodzi  do żadnych wniosków
  • Działaj prewencyjnie. Oswajaj dziecko z pieniędzmi, pozwól mu oszczędzać, czasem „zarabiać” małe kwoty – niech wie, że trzeba się o nie postarać, że nie przychodzą łatwo
  • Gdy zaoszczędzi na ulubioną zabawkę, zadaj mu pytanie: „jak byś się czuł, gdyby ktoś Ci je zabrał”? To pomoże mu wyobrazić sobie uczucie, które towarzyszy stracie
  • Nie demonizuj, ale nie zamiataj nawet najmniejszych problemów pod dywan. Wyniesienie kilku małych autek to nie jest prognoza przyszłej, przestępczej działalności

  • Autorka: Katarzyna Berg