Data publikacji:

Jak zachęcić dziecko do jedzenia?

Wielu rodziców szuka odpowiedzi na pytanie jak zachęcić dziecko do jedzenia. Temat dotyczy zarówno niemowlaków, jak i kilkulatków, jedzenia warzyw, jajek, mięsa, samodzielnego jedzenia czy jedzenia czegokolwiek. Mało pocieszająca wydaje się być oczywistość, że gdy dziecko zgłodnieje, w końcu zacznie jeść. Jeśli problem pojawia się codziennie, trudno zachować cierpliwość i nadzieję, że będzie lepiej. Podpowiadamy, co można zrobić, aby dziecko jadło chętniej i zdrowiej.
jak zachęcić dziecko do jedzenia

Dlaczego dziecko nie chce jeść?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jedno dziecko zjada chętnie, inne jest określane jako „niejadek”. Co więcej, takie różnice pojawiają się nawet wśród rodzeństwa. Warto pamiętać, aby na każde dziecko spojrzeć indywidualnie, a nie przez pryzmat siostry, brata czy rówieśników. Już na bardzo wczesnym etapie rozwoju kształtują się bowiem przeróżne gusta i upodobania, w tym właśnie kulinarne.
Zdarza się, że dziecko zniechęca się samym wyglądem potrawy. Denerwujemy się wtedy, mówiąc, że maluch „wymyśla”. Dobrze jest spojrzeć z perspektywy dziecka i przyjąć, że może rzeczywiście mimo dobrego smaku, wygląd posiłku nie zachęca. Dziecko unika również potraw, które mają dla niego nieprzyjemny zapach lub fakturę. W przypadku kilkulatka problem w jedzeniu zwłaszcza zdrowych potraw może wynikać z przekonania, że to, co wartościowe, jest niesmaczne. Trudno jest oczekiwać od dziecka ochoty na jedzenie warzyw, jeśli do tej pory nie przeważały na jego talerzu lub nawet nie miało okazji popróbować różnych smaków. Gdy zwłaszcza w początkowych latach życia dieta dziecka opiera się na słodkościach, na „zdrowych” jogurcikach, deserkach i ciasteczkach, w miejsce pozostawionego obiadu pojawiają się przekąski, a najsmaczniejszym napojem jest słodki soczek, zmiana nawyków żywieniowych będzie trudna. Ale nie niemożliwa.

Jak zachęcić dziecko do samodzielnego jedzenia

Zapoznawanie niemowlaka z nowymi smakami i konsystencją pokarmu jest bardzo ważnym etapem w rozwoju dziecka. Maluch mający możliwość próbowania i samodzielnego jedzenia będzie chętnie sięgał po to, co znajdzie się na talerzu. A zawartość talerza jest już zadaniem rodziców. Bardzo dobrze sprawdza się metoda rozszerzania diety, jaką jest BLW. Jest to genialny moment na nauczenie dziecka jedzenia przede wszystkim warzyw. Początki mogą bardziej przypominać zabawy jedzeniem, jednak takie oswajanie przynosi świetne efekty. Równie ważne jest atmosfera podczas posiłku czy wspólne jedzenie z całą rodziną. Podenerwowanie, krzyki czy złość o bałagan (zwłaszcza przy BLW o niego nietrudno) absolutnie nie sprzyjają spokojnemu jedzeniu. Ponadto, maluchy uczą się przez naśladowanie, a wspólne zasiadanie do stołu jest dobrą okazją do pokazania, że warzywa są dobre i chętne zjadane. Oczywiście, pod warunkiem, że rodzina również sięga po pełnowartościowe posiłki.

Jak zachęcić dziecko do jedzenia różnych produktów

Jeśli kilkulatek je niechętnie lub nie chce nawet spróbować konkretnych produktów, również warto dociec przyczyny i podjąć działania poszerzające menu. Dobrze jest rozpocząć od przeanalizowania otoczenia dziecka oraz jego dotychczasowego menu. Jaka atmosfera panuje podczas posiłków? Jakie produkty spożywa cała rodzina, zwłaszcza dorośli? Czy jest to zdrowa kuchnia czy produkty przetworzone, pełne cukru i tłuszczu? Czy rodzina wspólnie, w miarę możliwości, spotyka się wspólnie przy stole? Czy dziecko ma możliwość spróbowania różnych (wartościowych!) produktów z talerza rodzica?
Bardzo często okazuje się, że za niechęcią dziecka do jedzenia kryje się ubogie rozszerzanie diety na samym początku, niepodejmowanie wielu prób wprowadzania jakiegoś posiłku (niektóre dzieci dopiero za którymś razem decyduje się na zjedzenie jakiegoś produktu) lub też duża liczba przekąsek czy „pustych” kalorii spożywanych przez dziecko. W zwiększeniu dziecięcego apetytu zdecydowanie pomoże aktywność fizyczna na świeżym powietrzu czy  zakupienie atrakcyjnej dla dziecka zastawy stołowej.
Bardzo dobre efekty przynosi także samo zaangażowanie kilkulatka w przygotowywanie posiłków. Dzieci naprawdę lubią „kucharzyć” i w sytuacji gotowania nabierają ochoty na próbowanie. Ogromną satysfakcję przynosi im możliwość przyrządzenia czegoś, co cała rodzina będzie wspólnie próbować. Sprawdzi się również organizacja konkursu kulinarnego, bądź nadawanie posiłkom artystycznej formy. Z twarożku można uformować bałwanka, z gotowanego jajka, wykałaczki i liścia sałaty kolorową łódkę, a z żółtego sera i plasterków rzodkiewki ułożyć kształt kwiatka.
Ważne jest zachęcanie dziecka, a nie zmuszanie. Tworzenie dobrej atmosfery zamiast komentowania. Jeśli jednak dziecko nie chce jeść, a towarzyszą temu dolegliwości lub nieprzybieranie na wadze, konieczna jest konsultacja lekarska.
Zdjęcie: Envato Elements
Autor: Anna Chmielewska