Data publikacji:

Czy warto jechać z dzieckiem pod namiot?

Marzysz o biwaku z dziećmi, ale obawiasz się, czy to dobry pomysł? Taki wyjazd to wyzwanie, ale zdecydowanie warto je podjąć! Ważna jest dobra organizacja, która pozwoli Ci uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, ale odrobina spontaniczności tylko doda takiej wyprawie rumieńców. Możesz mieć pewność, że wyjazd pod namiot z dziećmi to przygoda, która na długo zapadnie im w pamięć. Zastanawiasz się, czy naprawdę warto? Pomożemy ci rozwiać wszystkie wątpliwości.
czy warto jechać z dzieckiem pod namiot

Wyjazd pod namiot z dziećmi – dlaczego to dobry pomysł?

Wiele osób obawia się biwaków, a lista wątpliwości, które pojawiają się w ich głowach, jest bardzo długa. O ile wyprawa we dwoje może jeszcze być kusząca i romantyczna, tak wyjazd pod namiot z dziećmi wydaje się trudny do zorganizowania.
Czy rzeczywiście nocowanie z maluchami w namiocie wiąże się z wieloma problemami? Oczywiście nie jest to tak wygodny nocleg, jak w 5-gwiazdkowym hotelu, ale przyjemność ze swobodnego obcowania z naturą i satysfakcja z przygody są bezcenne.

Jakie zalety ma wyjazd pod namiot z dziećmi?

Prawda jest taka, że dzieci wprost kochają namioty, a takie wyjazdy uważają za największą przyjemność. Nawet jeśli pojawią się niedociągnięcia organizacyjne czy czegoś zabraknie, nie zakłóci to dziecięcej radości z przebywania na świeżym powietrzu i nocowania pod namiotem.
Jakie zalety ma wyjazd pod namiot z dziećmi?
  • Po skompletowaniu sprzętu jest tanią opcją, dzięki czemu można wyjeżdżać częściej.
  • Przebywanie wśród natury koi układ nerwowy i pozwala na głęboki relaks.
  • Biwak uczy samodzielności, zaradności i praktycznych umiejętności.
  • Umożliwia kontakt z różnymi ludźmi i nawiązywanie ciekawych znajomości.
  • W każdej chwili można bez problemu zmieniać miejsce biwakowania.
  • Pokazuje dzieciom aktywny sposób spędzania czasu.
  • Pozwala zaznać prawdziwej przygody.
  • Od kiedy można jechać pod namiot z dziećmi?

    Nie ma żadnych przeszkód, żeby jechać pod namiot z dziećmi, które mają zaledwie kilka miesięcy. Zdrowy niemowlak rewelacyjnie odnajdzie się na biwaku i wcale nie jest tak, że wyprawa z nim będzie dużo trudniejsza do zorganizowania. Maluch, który pije jeszcze tylko mleko mamy czy mieszankę, nie wymaga zabierania dodatkowego jedzenia, a jego mała mobilność jest bardziej zaletą niż wadą – wystarczy wygodne nosidło czy chusta, żeby bez problemu przemieszczać się po okolicy.

    Jak powinien wyglądać biwak z dziećmi?

    Dokąd pojechać pod namiot z dziećmi? Na pierwsze wyprawy polecamy komfortowe pola namiotowe. Na zadbanym, nowoczesnym polu jest bezproblemowy dostęp do sanitariatów i bieżącej wody, będziecie też czuć się bezpieczniej, niż nocując „na dziko”. Żeby sprawdzić, jak to będzie, możecie wykorzystać nawet własną działkę czy ogródek.
    Obecnie można bez problemu podłączyć się na polu do prądu, zabierając ze sobą czajnik elektryczny czy kuchenkę, a w przedsionkach dużych rodzinnych namiotów postawisz rozkładany stół i szafki. To, jak dokładnie będzie wyglądał twój wyjazd pod namiot z dziećmi, zależy wyłącznie od preferencji. Maluchom komfort wcale nie jest potrzebny, to dorośli stawiają często na wygodę.

    Co zabrać, jadąc pod namiot z dziećmi?

    Namiot, śpiwory, materace, kuchenka turystyczna – to tylko podstawowy sprzęt, który potrzebujesz na biwaku. Oprócz rzeczy, które zabierasz na każdy inny wyjazd, przydadzą ci się naczynia turystyczne, latarka i sznurek na bieliznę. Żeby mieć pewność, że nie zapomnisz niczego, wyjeżdżając pod namiot z dziećmi, możesz skorzystać z gotowych list, dostępnych na forach turystycznych.
    Co zabrać pod namiot z dziećmi, żeby dobrze się bawiły? Jeśli chcesz, żeby zapomniały o istnieniu bajek i internetu, pamiętaj o zabraniu gier ogrodowych, na przykład niezastąpionego zestawu do badmintona. Na gorszą pogodę zapakuj natomiast gry planszowe i oczywiście spodnie przeciwdeszczowe i kalosze. Zabawa w kałużach nie ma sobie równych.
    Zdjęcie: Envato Elements
    Natalia Dymarczyk
    Natalia Dymarczyk

    Absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Gdańskim. Miłośniczka bliskich i dalekich wędrówek, po których chętnie zasiada do klawiatury. Lubi pisać o rodzicielstwie, aktywności i życiu codziennym