Data publikacji:

Napoje rozgrzewające dla dzieci

Zamiast mleka z czosnkiem - 3 rozgrzewające, uodparniające i przepyszne napoje dla dzieci na 3 dniowe przeziębienie.

Swego czasu dr Marek Szołtysik, zaprzyjaźniony dietetyk naukowymi argumentami absolutnie przekonał mnie do mleka z czosnkiem, miodem i masłem. Każdy ze składników tego - nazwijmy to modnie - superfooda, w połączeniu z innymi to kombinacja lepsza niż wszystkie kolorowo opakowane medykamenty z apteki. Jednak każdy rodzic doskonale wie, jak trudno do smaku tej mikstury przekonać dzieciaki. Bo odwrotnie proporcjonalnie do swojej skuteczności, jest po prostu niesmaczna ( dzieci na jej widok mówią bleee). Dlatego zdradzę wam kilka sprawdzonych na żołądkach osobistych latorośli alternatywnych przepisów.
Oczywiście zima, to nie jest najlepszy moment na wspieranie odporności. Jeśli nie zrobiliśmy tego jakieś 2-3 miesiące temu, to trochę już - że tak powiem - po ptakach. Ale takie napoje mają coś, co się zimą niezwykle przydaje - rozgrzewają, czyli są tym, czego zmarznięte po nartach, łyżwach, czy staniu na przystanku i oczekiwaniu na autobus ciało i mały organizm potrzebują. A oprócz tego mają mnóstwo witamin, mikroelementów, słowem niezwykle cennych składników.

Do każdego z tych przepisów potrzebujecie bardzo dobrego blendera, który zmiksuje wszystko na masę. Najbardziej cenną bowiem cechą wszystkich napojów jest to, że będziecie je przygotowywać z całych owoców. Zatem będą również bogate w błonnik.

Burak i imbir

Buraki są niezwykle cennym warzywem, jednak gdy kiedyś znajomy przygotował mi taki napój z samych buraków…nie wypiłam, nawet z grzeczności. Surowy burak, czy nawet ten upieczony, lub ugotowany , smakują jakoś średnio dobrze. Długo zastanawiałam się, co może złamać ten smak buraka. I mam! Pomarańcza. Gdy do tego dodasz kawałek imbiru będzie naprawdę pysznie i mega zdrowo.

Użyj dwóch dużych pomarańczy, obierz je ze skórki, pokrój na ćwiartki i powyciągaj z nich pestki. Rób to nad miską, ponieważ w czasie tej operacji traci się sporo soku, a szkoda. Dodaj świeży, obrany imbir,wielkości ząbka czosnku i półtora świeżego, pokrojonego na kawałki buraka. Jeśli robisz napój w samodzielnym blenderze dodaj kilka kostek lodu, które pozwolą lepiej rozdrobnić składniki. Jeśli miksujesz ręcznie, dodaj wody i blenduj na gładziutką masę. Na koniec wlej odrobinę, około szklanki, niegazowanej wody mineralnej, by napój miał konsystencje musu i przede wszystkim nie stracił tych przechodzących się wzajemnie aromatów.
Podawaj w temperaturze pokojowej, w końcu za oknem chłodno. Po kilku minutach od wypicia, dzieciaki poczują fantastyczne ciepło w środku. To oczywiście zasługa imbiru, który nie dość, że rozgrzewa, to dodatkowo ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Przyjaciółka sprawdziła, że można też udanie zakombinować z ananasem, dodając kawałki świeżego zamiast pomarańczy.

Malinowa owsianka

Owszem owsianka, ale podana inaczej, właśnie w formie zdrowego napoju. Potrzebujecie do tego:
10 g ( dwie łyżki stołowe ) płatków owsianych
300 g melona miodowego
Łyżkę miodu
100 g malin, mogą być mrożone
100 g jogurtu naturalnego

Najpierw zblendujcie płatki owsiane na mąkę, a potem dodajcie resztę składników i wszystko zmiksujcie na gładką masę. Finito. Pewnie zastanawiacie się teraz, czy nie da się porzucić w tym przepisie płatków owsianych, bo dzieciaki jakoś nie przepadają, bo wciąż nie udało wam się ich do nich przekonać. Można, ale nie warto. Płatki owsiane zawierają rozpuszczalny w wodzie błonnik, który korzystnie wpływa na układ odpornościowy. A do tego zapobiegają cukrzycy, kamicy nerkowej, a ponieważ zawierają spore ilości magnezu, poprawiają pracę mózgu. Zblendowane na mąkę, są w tym napoju niemal niewyczuwalne. Za to bardzo sycą, więc warto podawać je na śniadanie. Ale koniecznie w temperaturze pokojowej (zwłaszcza, jeśli wykorzystaliście mrożone maliny) i po około godzinie od zjedzenia. To jest czas, w którym ten napój uaktywni wszystkie najcenniejsze składniki obecne w miodzie, a płatki owsiane delikatnie go zagęszczą.

Chilli z czekoladą i awokado

To jest napój, który każdy dzieciak wypije w ciemno, nawet z bolącym gardłem, które nie pozwala im przełknąć niczego innego. Smakuje po prostu jak pyszny czekoladowo, kokosowy budyń, o lekko pikantnym smaku.
Potrzebujecie:
Pół dojrzałego awokado
Połowę puszki mleka kokosowego
4 kostki ciemnej i gorzkiej czekolady
Odrobinkę chilli, najlepiej świeżej

Wszystko blendujecie na gładką masę. Dość długo, by składniki się równomiernie rozłożyły i dobrze połączyły. Chilli dodaje czekoladzie delikatnie pikantny smak. Trzeba pamiętać, by nie przesadzić z ilością papryczki. Na taką porcję wystarczy kawałek wielkości dwóch główek od szpilki. Chilli ma składnik o nazwie kapsaicyna, który podnosi temperaturę ciała, rozgrzewa i ma działanie antybakteryjne, a nawet antynowotworowe. Jeśli Twoje dziecko nie przepada za mlekiem kokosowym, możesz dodać jogurt, choć wtedy napój nie będzie już tak słodki.
Wszystkie te napoje można podawać dzieciom niemal w każdym wieku, no może poza czekoladą z chilli. Poprawiają przemianę materii, nie tuczą, choć smakują jak desery. Każdy zaserwowany na jeden z trzech grypowych dni osłodzi życie i wzmocni organizm. Daję głowę.
Autorka: Katarzyna Berg