Data publikacji:

Żołnierzyki PRL. Kultowa zabawka dla dzieci

Czy współczesnych chłopców wciąż jeszcze bawią żołnierzyki? PRL bezpowrotnie minął, ale wiele dawnych zabaw przetrwało i warto robić wszystko, aby młode pokolenia o nich nie zapomniały. Choć popularnych „kioskowców”, jak i większości kiosków Ruchu już nie ma, w dalszym ciągu można dostać doskonałe figurki żołnierzy z różnych okresów historycznych.
żołnierzyki prl

Czym bawiliśmy się w PRL-u: żołnierzyki, celuloidowe lalki i drewniane klocki

Rodzice dzisiejszych przedszkolaków dzieciństwo spędzili w czasach, gdy Barbie i Lego były rzadkimi, niezwykle pożądanymi prezentami z Pewexu, na które pozwolić sobie mogli tylko nieliczni. Większa część z nas bawiła się zwykle tym, czym bawili się wcześniej nasi rodzice albo co nadeszło jako wielka nowinka z bratniego ZSRR.

Drewniane układanki, szmaciane i celuloidowe lalki oraz ołowiane żołnierzyki były często przekazywane z pokolenia na pokolenia, podczas gdy technologicznymi hitami były polonez zdalnie sterowany za pomocą pudełka na kablu, pierwsze elektroniczne gierki zwane „Ruskimi Jajkami” oraz napędzane baterią plastikowe czołgi, wokół których można było ustawić autka militarne i żołnierzyki zabawkowe, aby zaaranżować prawdziwą batalię dla chłopaków z sąsiedztwa. Dziewczynki godzinami „gotowały” z trawy i piasku i ubierały swoje dzieci-lalki w gałganki uszyte przez babcię. Wieczorami grało się w gumę i dwa ognie, skakało przez sznura lub po wyrysowanych kredą polach. Nikt nie chciał siedzieć w domu, gdy pogoda dopisywała, rzadko komu się nudziło, jeśli tylko do dyspozycji były kasztany, patyki czy szklane kulki.

Owszem, musieliśmy mocno ćwiczyć wyobraźnię, aby magicznym sposobem ożywić nasze lale, misie i żołnierzyki – PRL w tym kontekście miał na nas mocno kreatywny, motywujący wpływ, którego na pewno brakuje dzisiejszym dzieciom przyzwyczajonym do zabawek, które mówią, ruszają się i nie pozostawiają wiele pola dla imaginacji. 

Historia ołowianych żołnierzyków

Źródła historyczne wskazują, że już około roku 1730 w Niemczech wytapiano pierwsze blaszane żołnierzyki – zabawki te były na początku płaskie i wyobrażały m.in. dawnych rzymskich wojowników. A że w XVIII i XIX stuleciu przez Europę wciąż jeszcze przetaczały się walki i wojny związane z aspiracjami co bardziej ambitnych władców, ołowiane żołnierzyki miały też rolę bardzo praktyczną, pomagając militarnym strategom planować kolejne posunięcia czy przebieg bitew. Świat zabawek zrewolucjonizował jednak dopiero pomysł Williama Britaina, który w 1893 roku zaczął sprzedawać puste w środku zabawkowe żołnierzyki, które były znacznie lżejsze i tańsze. W jego ślady poszły również inne firmy i wkrótce pokoje dziecięce zapełniły się figurkami reprezentującymi armię niemiecką, angielską czy francuską. Standardowe ołowiane żołnierzyki miały wielkość ok. 6 cm, a niektóre z nich były też ręcznie malowane, przedstawiając słynne postacie i stając się elementami wielkich kolekcji, którymi chełpili się nawet Winston Churchill czy słynny angielski pisarz H.G. Wells.

W latach 60-tych XX wieku pojawiły się głosy poddające w wątpliwość bezpieczeństwo zabawy z ołowiem – część dzieci miała bowiem swoje własne foremki i wytapiała figurki z rozgrzanego, ciekłego metalu. Naturalną koleją rzeczy rynek zaczęły zalewać tańsze i bezpieczniejsze plastikowe żołnierzyki – PRL wraz ze swoim nieubłaganym militarnym klimatem mundurów i karabinów maszynowych był dla małych chłopców prawdziwym rajem w tym zakresie. 

Zabawy z figurkami żołnierzyków – jak połączyć zabawę z edukacją?

Choć zainteresowanie militariami jest współcześnie mniejsze niż w okresie zimnowojennych napięć pomiędzy USA i ZSRR, również dziś dzieciaki chętnie sięgną po metalowe lub plastikowe żołnierzyki. Bogate zestawy odzwierciedlające armie różnych epok, nie tylko PRL, pobudzą wyobraźnię dzieci w każdym wieku (powyżej dolnego limitu wskazanego przez producenta). Niewielkie figurki mogą odzwierciedlać grę wojenną, której zasady na bieżąco modyfikowane są przez chłonne wrażeń dzieciaki. Dodatkowo zabawa małymi figurkami wymaga zręczności, znajomości sztuki wojennej, a także rozróżnienia funkcji poszczególnych postaci.

Dla starszych dzieciaków zabawa żołnierzykami może być także doskonałym wstępem do poznania historii działań wojennych. Dysponując figurkami z konkretnego okresu historycznego, można poznać charakterystyczne dla danych wojen umundurowanie, uzbrojenie czy akcesoria towarzyszące żołnierzom podczas potyczek. Fizyczne figurki pomogą dziecku zrozumieć charakter bitew, dzięki czemu nauka historii będzie znacznie bardziej obrazowa. Zestawy żołnierzyków z okresu II wojny światowej, Powstania Śląskiego lub wojen napoleońskich mogą być doskonałym prezentem dla dziecka pasjonującego się historią lub militariami.

Nie tylko żołnierzyki

Warto podkreślić, że same zestawy żołnierzyków mogą być rozbudowywane o inne elementy woskowego wyposażenia. Pojazdy, działa pancerne czy fortyfikacje z epoki podniosą wrażenia z zabawy i poszerzą paletę możliwości. Wiele z tych zabawek łączy się w jedną kolekcję, dzięki czemu można zbierać elementy i tworzyć niepowtarzalny arsenał zabawkowych sił zbrojnych. Plastikowe, metalowe czy drewniane żołnierzyki to także dobra odskocznia od gier komputerowych, portali społecznościowych oraz internetu. Stworzenie pełnego okopu, bazy wojskowej lub scenerii historycznej bitwy to nie lada gratka dla pasjonata.

Kolekcjonowanie żołnierzyków – zabawa dla dużych chłopców

Nie bez znaczenia jest wartość kolekcjonerska żołnierzyków PRL. Oprócz niedrogich, plastikowych zestawów do zabaw, dostępne są również kolekcjonerskie figurki. Odlewane są z dużą precyzją, przez co odwzorowanie umundurowania czy uzbrojenia jest bardzo wierne oryginałowi. Ręcznie wykonane figurki mają wartość kolekcjonerską, a przez to, że nie są wykorzystywane do zabawy, mogą być wytworzone z oryginalnego stopu ołowiowo-cynowego. To jednak wersja dla dorosłych miłośników żołnierzyków lub dla świadomych nastolatków.

Nie oznacza to jednak, że mniejsze dzieciaki stoją na straconej pozycji. Istnieje wiele dobrze wykonanych i zaplanowanych zestawów, które warto kolekcjonować. Tego rodzaju zabawki największą radość sprawiają wtedy, gdy są wykonane w jednej skali, dlatego warto wziąć pod uwagę wielkość figurek oraz towarzysząch im akcesoriów. Wówczas wszelkie czołgi, lotniskowce, samoloty, zasieki, okopy i działa tworzą spójną scenerię i mogą być świetną ozdobą dziecięcego pokoju.

Żołnierzyki PRL – od jakiego wieku?

Najpopularniejsze plastikowe żołnierzyki dla dzieci nie powinny być wręczane do zabawy najmniejszym maluchom. Zawierają niewielkie elementy, które mogłyby zostać połknięte, dlatego minimalny wiek dziecka to około 3-4 lata. Warto też pamiętać o tym, by dziecko bawiło się żołnierzykami pod nadzorem. Duże znaczenia ma to, z jakiego materiału wykonano akcesoria.

Tanie figurki żołnierzyków często odlane są z niskiej jakości plastiku, który kruszeje i łatwo się łamie, pozostawiając ostre krawędzie. Nie dość, że taki zestaw będzie wybrakowany i mniej użyteczny, to dodatkowo ściąga na pociechę niepotrzebne niebezpieczeństwo. Przed zakupem żołnierzyków dla dziecka sprawdź na Ceneo.pl opinie użytkowników, którzy dzielą się swoimi wrażeniami na temat konkretnego produktu.

Autor: Szymon Sonik