Data modyfikacji:

Co na biegunkę u dzieci? Radzą specjaliści

Na kilka tygodni ugrzęźliśmy w domu. Najpierw rozchorował się Dziedzic, później ja trzy tygodnie (!!!) leczyłam zapalenie płuc, a gdy nadszedł ten szczęśliwy dzień, w którym lekarka zakomunikowała mi, że wszystko OK, siostra Dziedzica postanowiła mieć biegunkę. A co, jak wszyscy, to czemu nie ona! Dolegliwość, na szczęście, nie okazała się poważna, ale lekarz dokładnie poinstruował mnie, co należy robić w takich wypadkach - co na biegunkę u dzieci i jakie objawy powinny skłonić nas do natychmiastowego kontaktu z lekarzem. Poczytajcie, bo nie znacie dnia ani godziny ;-)

Na początek trochę teorii - o ostrej biegunce mówimy, gdy dziecko odwiedza toaletę dużo częściej, niż zwykle. Lekarze przyjmują, że 3 luźne kupy na dobę to już stan wymagający obserwacji. Skąd bierze się do świństwo? Najczęściej przyczyną są wirusy (przede wszystkim rotawirus, ale też adenowirus i norowirus) - szalenie zaraźliwe i nierzadko zwalające z nóg nawet rosłych facetów (miałam taki przypadek we własnym domu!). Biegunka trwa najczęściej nie dłużej, niż 7 dni.

Najczęstszym powikłaniem biegunki, szczególnie, gdy występuje w asyście gorączki i/lub wymiotów, jest odwodnienie, które może skończyć się wizytą w szpitalu - szczególnie w przypadku bardzo małych dzieci.

Co na biegunkę?

To najczęstsze pytanie rodziców. Odpowiedź numer jeden: dużo nawadniania! To podstawa domowego leczenia biegunki. Dziecko powinno wypić dużo więcej, niż pije zazwyczaj; Przyjmuje się, że na każdy kilogram ciała powinno to być 50 ml płynu nawadniającego, plus - po każdym luźnym stolcu lub wymiotach - dodatkowe 50-100 ml. W praktyce rzadko kiedy dzieci są w stanie tyle wypić, ale warto je do tego nieustannie namawiać.

Gdy występują wymioty, dziecko poimy bardzo często, ale małymi ilościami płynu - po jednej-dwie łyżeczki co kilkanaście minut.

Czym nawadniać podczas biegunki?

W aptece można kupić specjalne napoje nawadniające lub zawiesiny do ich sporządzenia, ale nie każde dziecko chce je pić, bo mają, szczerze mówiąc, taki sobie smak. Jeżeli nie uda się wam przeforsować takiej opcji, pozostaje woda, herbata czy zupa. Bezwzględnie unikamy kupnych soków (np. jabłkowego), i polecanych bardzo często coca-coli i napojów energetyzujących! Mogą one stać się dodatkową przyczyną biegunki. Dzieci karmione piersią bez przeszkód mogą dostawać mleko mamy - jest to nawet wskazane! Na czas biegunki nie ma też konieczności rezygnacji z mleka sztucznego. Nie trzeba go rozcieńczać wodą.

Z nawadniania nie rezygnujemy nawet wtedy, gdy podajemy, z zalecenia lekarza, leki przeciwbiegunkowe!

Co do jedzenia podczas biegunki?

Może się zdziwicie, bo to wbrew obiegowym opiniom, ale nie ma konieczności stosowania specjalnych diet. Dziecko może jeść wszystko, co do tej pory, pod warunkiem oczywiście, że ma na to ochotę. Nie wmuszamy jedzenia, nie stosujemy też przymusowych głodówek! Lepiej też proponować mniejsze porcje, ale częściej.  U nas podczas biegunki króluje gotowane jabłko, ryż i banany.  Zawsze podaję też dobre probiotyki o udowodnionym działaniu.

Biegunka u dzieci kiedy do lekarza?

Zazwyczaj pomagają domowe sposoby, gdy jednak zauważycie któryś z poniższych objawów, szybko skontaktujcie się z lekarzem:

  • stolce z krwią
  • utrzymująca się gorączka
  • suchość języka
  • niezwykle wzmożone pragnienie
  • płacz bez łez
  • rzadkie oddawanie moczu (u starszaków), suche przez 5-6 godzin pieluchy (u maluchów)
  • zapadnięte gałki oczne
  • stan apatii, senność, rozdrażnienie
  • nieprawidłowy oddech
  • chrypka lub bezgłos
  • brak poprawy

  •   Tekst: Justyna Mazur