Nowy zasiłek wszedł w życie w styczniu 2016 roku. Oznacza to, że już teraz młodzi rodzice mogą starać się o dodatkowy zastrzyk pieniędzy w domowym budżecie. Swoją nazwę zasiłek zawdzięcza jego pomysłodawcy – Władysławowi Kosiniakowi, byłemu Ministrowi Pracy i Polityki Społecznej.
Kosiniakowe to świadczenie pieniężne dla rodziców, którzy nie są ubezpieczeni, a tym samym nie nabyli praw do urlopu macierzyńskiego, ani rodzicielskiego. W tej grupie znajdują się nie tylko bezrobotni, ale też studenci, rolnicy czy osoby zatrudnione na umowy o dzieło. W zależności od ilości urodzonych dzieci tysiąc złotych miesięcznie należeć się będzie rodzinie przez 52 tygodni przy jednym dziecku, aż do 71 tygodni przy pięcioraczkach.
O zasiłek mogą się ubiegać również mamy, które urodziły przed 1 stycznia 2016 roku, ale tylko do końca 52 tygodnia życia dziecka (lub do 71 tygodnia w przypadku pięcioraczków).
Specjalny wniosek należy złożyć w okresie do trzech miesięcy po narodzinach dziecka bezpośrednio do gminy lub przez Internet. Co ważne, jeśli zmieścimy się w tym okresie, pieniądze zostaną wypłacone również za pierwsze miesiące życia dziecka. W przypadku wniosku złożonego po okresie trzech miesięcy, zasiłek będzie wypłacany od tego okresu.
Kosiniakowe nie jest opodatkowane, jednak zwiększa dochód w rodzinie. Otrzymujący je studenci mogą więc stracić prawo do stypendium socjalnego. W podobnej sytuacji będą rodzice otrzymujący świadczenia z ośrodków pomocy społecznej. W wyniku wprowadzenia kosiniakowego zniesiony został również jednorazowy zasiłek macierzyński przysługujący dotąd ubezpieczonym w KRUS.
Kodeks Pracy z aktualnymi zmianami znajdziesz TUTAJ.