Maluszki przyzwyczajone do słodkich soczków dość trudno przekonać do picia czystej wody, która świetnie gasi pragnienie. Tymczasem nic nie stoi na przeszkodzie, aby już najmłodsze dzieci spożywały właśnie wodę - najlepiej niskozmineralizowaną i niskosodową. Na bazie takiej wody możecie również przygotowywać posiłki dla niemowląt. Warto zwrócić uwagę, czy wybrany produkt posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Jeśli maluch pomimo Twoich wysiłków stroni od picia wody, nic straconego! Proponujemy kilka smacznych rozwiązań, które są doskonałą alternatywą dla wysokosłodzonych napojów, są naturalne i na długo gaszą pragnienie.
Orzeźwiające napoje wcale nie muszą być zimne, aby przynieść ulgę. Na dłuższą metę zdecydowanie lepiej gaszą pragnienie te, mające temperaturę pokojową. W przypadku najmłodszych dzieci napoje nie powinny być celowo schładzane, aby nie wyziębić rozgrzanego organizmu. W tej roli świetnie sprawdzają się herbatki i napary ziołowe dla dzieci, które można dosłodzić naturalnym miodem lub konfiturą np. z malin lub czereśni. Jeśli z przygotowania herbaty zrobicie wspólny rytuał, np. podczas pikniku w ogrodzie, maluchy chętnie zaangażują się w jej parzenie, a może nawet Wam zaserwują filiżankę.
Wybierając zioła, zwróćcie uwagę, czy są przeznaczone do spożycia przez dzieci. Najbezpieczniej kupować te, specjalnie dedykowane najmłodszym, np. na bazie rumianku, melisy, czarnego bzu, lipy lub suszonych owoców, takich jak jabłka, maliny, truskawki.
Cytrusowa lemoniada własnej roboty ochłodzi każdego, rozbieganego malucha. Wystarczy, że wyciśniesz sok np. z dwóch pomarańczy i czterech cytryn, zmieszasz go z litrem wody i kilkoma łyżkami cukru trzcinowego, a na koniec dodasz listek świeżej mięty. W szklaneczkach ze słomką będą prezentować się iście wakacyjnie.
Latem niezastąpione są również kompoty przygotowywane z sezonowych owoców - jabłek, gruszek, wiśni, rabarbaru, śliwek, truskawek i wszystkich tych, które znajdziemy w polskich sadach i ogrodach. Dzieci ze smakiem piją je do obiadu i na podwieczorek, a soczyste owoce wyjadają, oblizując palce. Nie zapominajcie o tym pięknym, staropolskim zwyczaju robienia przetworów, również gęstych soków, które można zmieszać z wodą albo dodać do herbaty. Zastąpcie kupne soczki i napoje bogactwem smaku i zdrowia prosto z domowego słoika.