Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że gry planszowe odejdą do lamusa wyparte przez konsole i komputery. Stało się jednak inaczej i dziś planszówki przeżywają prawdziwy renesans. Oprócz klasyków w rodzaju Monopoly i Cluedo na rynku co chwila pojawiają się nowe tytuły. Wiele z nich to doskonałe propozycję na wspólna zabawę dla całej rodziny. Ich zasady są na tyle łatwe, że szybko przyswoi je sobie nawet kilkulatek, ale jednocześnie nie rozgrywka nie znuży starszych graczy. Przygotowaliśmy przegląd gier, w które na pewno warto zagrać.
Klasyczny tytuł dostępny w licznych odsłonach. Doskonale ćwiczy pamięć, więc dla kilkuletnich dzieci będzie okazją do szlifowania umiejętności, które przydadzą się w przedszkolu lub w pierwszej klasie podstawówki. Rozgrywka jest banalnie prosta. Na kilkudziesięciu kartonikach znajdują się różne grafiki (auta, zwierzęta, dinozaury lub postaci z filmów Disneya) – każdy obrazek ma swoją parę. Kartoniki należy potasować i rozłożyć koszulkami do góry. Następnie każdy z graczy po kolei odkrywa dwa obrazki i jeśli trafi na identyczne, wówczas zdejmuje je ze stołu. Gra trwa do czasu, aż wszystkie pary zostaną odkryte, a wygrywa zawodnik, który zebrał ich najwięcej. Olbrzymie zalety Memory to szybkie tempo rozgrywki, możliwość rozegrania partyjki w zasadzie w każdych warunkach oraz łatwość zwiększania poziomu trudności – wystarczy połączyć w jeden kilka zestawów kart.
Gra zręcznościowa dla dwóch osób, w której liczy się refleks i spostrzegawczość. Gracze na zmianę wykładają z puli karty z wizerunkami owoców. Jeżeli na obu kartach łączna ilość jabłek, bananów lub cytryn wyniesie dokładnie pięć, wówczas zawodnik, który pierwszy to zauważy musi natychmiast zadzwonić małym dzwonkiem. Jeśli zdąży, wtedy zabiera obie karty. Partia toczy się do momentu, aż jeden z uczestników zabawy pozostanie bez kart w ręku. Halli Galli to prosta, ale emocjonująca zabawa, która zapewni rodzicowi i pociesze masą frajdy. Dziecko przy okazji poćwiczy szybkość reakcji i umiejętność liczenia oraz rozpoznawania kształtów.
Kolejnej gry nie trzeba nikomu przedstawiać. Twister bije rekordy sprzedaży od kilkudziesięciu lat. Przy tym to specyficzna gra planszowa, bowiem pionkiem jest sam gracz. O co chodzi? Zawodnicy stają na rozłożonej na podłodze płachcie z nadrukowanymi kolorowi kółkami. Mistrz gry losuje kolor oraz część ciała (obie ręce i nogi). Zawodnicy ustawiają się na planszy w taki sposób, aby spełnić wylosowane kryteria i się nie wywrócić. Dziwne pozy, które są efektem rozgrywki zawsze zapewniają salwy śmiechu. Idealna gra na kinderbal lub rodzinne popołudnie.
Kolorowe żółwie ścigają się o sałatę, a zadaniem graczy jest zapewnić swojemu zwierzakowi wygraną oraz... zadbać o to, aby pozostali uczestnicy zabawy mieli znacznie trudniej. Wszystko dlatego, że gracze mogą poruszać wszystkimi, a nie tylko swoim pionkiem. Co więcej, nie mogą zdradzić przed innymi, który żółw należy do nich. Proste zasady, wciągająca rozgrywka ze szczyptą tajemnicy i strategii oraz bajecznie kolorowa oprawa graficzna sprawiają, że gra planszowa Pędzące żółwie przypadnie do gustu nie tylko kilkuletnim pociechom, ale również ich starszemu rodzeństwu, o rodzicach i dziadkach nie wspominając.
Gra planszowa wymyślona przez pięcioletnią Olę i jej tatę. Opowiada o szalonych przygodach, które mogą spotkać każdego w drodze do... toalety. Stanie w ogonku do sławojki obfituje w masę zadań, które od graczy wymagać będą zręczności (podskoki na jednej nodze) i skupienia (rozpoczynanie i kończenie każdej wypowiedzi specjalnym słowem). Gra jest przy tym tak obmyślania, że pozwala oswajać się młodszym graczom z samodzielnym korzystaniem z WC, będąc przy tym subtelną i niezwykle humorystyczną. W pudełku znajdują się dwa zestawy zasad: prostsze do gry z najmłodszymi oraz utrudnione dla rozgrywki imprezowej, w której udział biorą wyłącznie dorośli.
*Inne świetne gry znajdziesz TUTAJ!