Po pierwsze primo - kisiel. Domowy, wyśmienity, znika w mig!
Domowy kisiel jest banalnie prosty - wystarczy, że zrobicie go raz, by już nigdy więcej nie kupić gotowca w sklepie. Na kisiel jabłkowy potrzebujecie dwóch szklanek obranych i pokrojonych na małe kawałki jabłek, 3 łyżeczek mąki ziemniaczanej, cynamon oraz cukier trzcinowy albo miód do smaku. Owoce wrzucamy do 400 ml wody, dodajemy cukier, cynamon i gotujemy ok. 7 minut. W pozostałej wodzie rozprowadzamy mąkę i pod koniec dodajemy ją do gotujących się owoców, energicznie mieszając. Po zagotowaniu odstawiamy na chwilę do przestygnięcia. Gotowe!
Nasza druga propozycja na jesienne, ciepłe desery. Zaczynamy od nagrzania piekarnika do 180 stopni. Ścinamy "kapelusze" jabłek i wydrążamy gniazdo nasienne. W środka pakujemy rodzinki wymieszane miodem, orzechami włoskimi i cynamonem. Pieczemy około 25 minut, podajemy z lodami waniliowymi. Pycha!