Święta Wielkiej Nocy to doskonała pora, aby spędzić czas z rodziną. Szczególnie dużo radości czerpią z nich dzieci, które mogą wykazać się kreatywnością, malując jajka, przygotowując kolorowe kartki świąteczne, i powygłupiać się w Lany Poniedziałek. Polecamy Wam wykorzystać ten czas maksymalnie, włączając się do zabawy. Oto kilka propozycji zabaw wielkanocnych dla dzieci i rodziców.
Element rywalizacji w tym wypadku zbliża członków rodziny. Uczestnicy otrzymują po jednym jajku i łyżce stołowej. Niosąc jajko na łyżce, muszą w jak najkrótszym czasie pokonać wyznaczoną trasę. Wygrywa osoba, która dostarczy je na linię mety całe i zdrowe. Osoba, której jajko spadnie lub pęknie w trakcie przeprawy, odpada z gry.
To tradycyjna zabawa wielkanocna w wielu zachodnich krajach. W Wielką Niedzielę dzieci biorą udział w poszukiwaniu schowanych przez zajączka wielkanocnego jajek. Maluchy zbierają do swoich koszyczków uprzednio ukryte czekoladowe jajka. Im więcej, tym lepiej dla małego łasucha. Możecie urozmaicić tę grę, zmieniając ją w podchody. Zadaniem młodego poszukiwacza będzie odnalezienie zaginionego jajka. Drogę do celu wyznaczą mu pozostawione przez Was wskazówki i/lub mapa. Rozwiązywanie zagadek będzie rewelacyjną i angażującą rozrywką dla Waszych pociech.
Gra ma formę żartu: na podłodze rozkładamy jajka. Losujemy osobę, która będzie musiała przejść przez pokój z związanymi oczami tak, aby nie uszkodzić żadnego z jaj. Po wytypowaniu gracza, należy pokazać mu trasę, a następnie wyprowadzić go z pomieszczenia z zawiązanymi oczami. Gdy on będzie czekał na wezwanie, Wy szybko usuwacie "pułapki". Podpuszczana osoba nie może o niczym wiedzieć. Obserwujcie, jak próbuje przedostać się przez tor przeszkód. Dużo śmiechu gwarantowane.
Zapewne znacie tę zabawę bardzo dobrze. To jedna z polskich tradycji wielkanocnych. Dwóch przeciwników zderza się czubkami jajek. Właściciel potłuczonego jajka przegrywa.
Gra dla minimum 4 osób (największą frajdę mamy, bawiąc się w większej grupie - możecie zaprosić do zabawy pozostałych członków rodziny lub zaprzyjaźnionych sąsiadów). Tworzycie dwie drużyny. Każda otrzymuje jajko, którego musi strzec niczym oka w głowie. Waszą misją jest odbicie go z pola przeciwników. Jednocześnie musicie bronić swojej pisanki. Jeżeli zostaniecie złapani na "wrogiej" połowie (celowe dotknięcie rywala), to zmieniacie się w "zgniłe jajo" - kucacie zwinięci w kulkę. Pozostali członkowie Waszej drużyny mogą wykupić "zgniłe jajo": muszą do Was dobiec, dotknąć i powiedzieć "Hop! Hop! Zgniłe jajo!" - przez 3 sekundy jesteście niewidzialni i możecie wrócić na swoją połowę (przeciwnicy nie mogą Was zatrzymać). Gra jest wznawiana. Zwycięża drużyna, która przeniesie jajko rywali na swoją część boiska.
Wymyślcie zestaw zagadek związanych z Wielkanocą, bajkami i różnymi zadaniami logicznymi (przykład: po sposobie kręcenia się jajka odgadnij, czy jest surowe czy ugotowane). Jeżeli jest Was więcej, to możecie podzielić się na drużyny. Waszym zadaniem jest zdobycie większej ilości punktów niż przeciwnicy. Aby zabawa była jeszcze ciekawsza, warto wprowadzić element karnych rund za udzielenie błędnej odpowiedzi. Osoba, która się pomyli, będzie musiała wykonać losowe karne zadanie.
Na czas zabawy zmieniacie się w zajączki. Skacząc (w kucki), musicie pokonać tor przeszkód. Nie wolno Wam wstawać nawet podczas wykonywania poszczególnych zadań. Wygrywa osoba, która poradzi sobie ze wszystkim wyzwaniami w najkrótszym czasie. Przykładowe etapy: trzykrotne "okicanie" słupka, zdejmowanie zębami zawieszonej na wstążce wydmuszki (bez pomocy rąk) i dostarczenie jej do kolejnej stacji, rzut papierową kulką do celu, wyciągnięcie klocka z wieży kart do gry.
Widok taty kicającego ze wstążką w zębach na pewno rozbawi malucha.