Będąc rodzicem, nie musisz rezygnować ze sportu – a na pewno nie z wycieczek rowerowych. Aby wciąż korzystać z dobrodziejstw dwóch kółek, a jednocześnie zarazić tą zdrową pasją pociechę, musisz tylko kupić fotelik rowerowy dla dziecka. Podpowiadamy, jak go wybrać.
Wielu rodziców zastanawia się, w jaki sposób przewozić dziecko na rowerze, aby wycieczka odbywała się zgodnie z prawem. Czy można – starym zwyczajem, posadzić malucha na bagażniku i nakazać mu trzymanie się rodzica lub krzesełka? Otóż nie, takie przewożenie dziecka jest zabronione i można za nie otrzymać mandat. Przepisy polskiego prawa mówią jasno, że dziecko do lat 7. może być przewożone tylko w przeznaczonym do tego rowerze albo w specjalnej przyczepce.
Jednocześnie należy zauważyć, że w zapisie nie określono, czym ma się charakteryzować fotelik rowerowy dla dziecka – np. czy ma być on montowany na przedzie roweru czy z tyłu? Wybór należy już tylko do rodziców/opiekunów i… wcale nie jest prosty. Dlatego właśnie poniżej poruszamy kwestie, które najczęściej budzą wątpliwości.
Sprawdź również, jaki fotelik samochodowy kupić.
6 miesięcy? A może dopiero rok? Niestety odpowiedź na pytanie, od kiedy można już włożyć dziecko do fotelika rowerowego, nie jest prosta. Zdaniem niektórych specjalistów „ten” moment nadchodzi, gdy dziecko nabywa umiejętność samodzielnego siadania (nie siedzenia, ale właśnie siadania) – kręgosłup niemowlęcia jest wówczas już tak mocny, że lekkie wibracje i wstrząsy nie będą dla niego zagrożeniem.
Jednocześnie wielu pediatrów radzi, by z decyzją o kupieniu fotelika rowerowego dla dziecka wstrzymać się do momentu, w którym maluch ukończy 1,5 roku. Wybór należy już do samych rodziców.
Akcesoria te dzielą się na dwa rodzaje:
To fotelik, który montuje się na ramie, tj. tuż za kierownicą. Nie jest szczególnie popularny. Po części wynika to z faktu, że można w nim przewozić tylko najmniejsze dzieci – te, które ważą do 15 kilogramów.
Czyli model montowany na bagażniku roweru albo do rury podsiodłowej. Pierwsze są banalnie łatwe w montażu, ale niestety nie amortyzują wstrząsów. Drugie chronią już dziecko przez wibracjami i podskokami na nierównej powierzchni, ale wymagają zastosowania specjalnego adaptera.
W związku z powyższym naturalnie pojawia się pytanie, który fotelik jest lepszy. I tutaj nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć – wszystko zależy od tego, jakie cechy tego gadżetu są dla ciebie najważniejsze.
Fotelik rowerowy na kierownicę sprawdzi się w przypadku rodziców, którym bardzo zależy na tym, aby mieć nad dzieckiem stałą kontrolę. Dodatkowo należy mieć na uwadze, że w czasie ewentualnego upadku dziecko jest dodatkowo chronione przez ramiona rodzica.
Niemniej fotelik ten ma też pewne wady – dziecko mocno odczuwa podmuchy wiatru, a rodzic w ograniczonym stopniu manewruje kierownicą. Dodatkowo jadąc z dzieckiem umieszczonym za kierownicą, rodzic przyjmuje nieco zmienioną pozycję – na dłuższą metę może to być męczące.
Minusem fotelika rowerowego tylnego jest przede wszystkim brak kontroli nad dzieckiem – rodzic nie wie, co maluch w danej chwili robi i czy np. nie zasnął. Konieczne jest również bardzo ostrożne zsiadanie z roweru, ponieważ łatwo o przechylenie się tak obciążonego pojazdu.
Z drugiej strony fotelik montowany na bagażniku ma wiele zalet: może być odchylany, więc umożliwia dziecku odbycie komfortowej drzemki. Można w nim przewozić duże dzieci, nawet do 35 kg – jest zatem bardziej ekonomiczny.
Podsumowując – przed podjęciem decyzji, musisz zastanowić się nad tym, na czym ci najbardziej zależy. Jeśli fotelik rowerowy dla dziecka ma służyć bardzo długo, to wybierz ten montowany z tyłu pojazdu. Jeśli najważniejsza jest dla ciebie kontrola nad maluszkiem, zdecyduj się na model przedni.
Wybierając fotelik rowerowy – dla niemowlaka lub dla starszego dziecka, zwróć uwagę na kilka bardzo ważnych, dodatkowych parametrów.
Każdy fotelik musi mieć pasy bezpieczeństwa. Najlepsze są te pięciopunktowe, ostatecznie jednak można wybrać model z trzypunktowymi pasami. Oczywiście paski powinny być regulowane. Ponadto przydatnym gadżetem jest klamra uniemożliwiająca odpięcie pasów przez dziecko.
Dobry fotelik rowerowy dla dziecka będzie miał specjalne podpórki pod stopy oraz paski. Uniemożliwią one smykowi wykonywanie niekontrolowanych ruchów i zapewnią mu większe bezpieczeństwo w trakcie ewentualnego upadku.
Fotelik powinien mieć taki kształt, aby umożliwić maluchowi wygodną jazdę w kasku. Dziecko podróżujące rowerem – nawet z rodzicem, koniecznie musi mieć na głowie takie zabezpieczenie.
Kupując fotelik, upewnij się, że jest certyfikowany, tj. że spełnia normy EN 14344 lub TUV/GS.
Może zdarzyć się, że rodzic będzie wracał z dzieckiem do domu, gdy na dworze będzie panował już mrok. Na wypadek takich sytuacji, warto wybrać taki model, który ma swoje oświetlenie (najlepiej pracujące w różnych trybach, np. światło stałe i światło migające). Nie powinien być to jednak czynnik decydujący, ponieważ taką lampkę można dokupić.
Ostatnią rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę przed zakupem, jest tapicerka fotelika rowerowego. Najbardziej wygodne w użytkowaniu są oczywiście tapicerki, które w łatwy sposób można zdjąć, a następnie wyprać w pralce. Dobrze byłoby również, gdyby siedzisko miało mocną gąbkę – znacząco poprawi to komfort malca w trakcie długich wycieczek.