Fajnie, że wreszcie się coś w tym temacie ruszyło. Niefajnie, że żyjemy w kraju, które pod względem jakości powietrza przypomina takie europejskie tuzy jak Rumunię czy Bułgarię. Smog to - wbrew temu, co próbują wmówić nam politycy - rzeczywisty, bardzo poważny problem niemal wszystkich polskich miast i miasteczek. Ostatnio słyszałam w radiu specjalistę, który mówił, że w Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku powietrze jest tak złe, że gdyby chcieć to przeliczyć na liczbę papierosów wyszłoby, że każdy z mieszkańców - czy to niemowlę, przedszkolak, dorosły czy dziadek - spala średnio 2,5 tys. papierosów rocznie. 2,5 tys. papierosów!
Zawieszony w powietrzu pył powoduje nie tylko charakterystyczne objawy, takie jak pieczenie w gardle, nosie, czy zaczerwienienie oczu - ma też realny wpływ na układ krążenia i oddechowy, szczególnie u dzieci i osób starszych. OK, wystarczy teorii - więcej już nie chcę pisać, bo ciśnienie mi skacze i mam ochotę wziąć pod pachę swoje dzieci i natychmiast wyjechać na bezludną wyspę. Co robić, by smogowi się nie dać?
Sprawdzajcie jakość powietrza każdego dnia
Gdzie? Na przykład na stronie Głównego Inspektoratu Środowiska (tutaj), które mierzy poziom stężenia najgroźniejszych substancji i informuje, gdy ich poziom jest przekroczony. Jakość powietrza stale monitoruje też Polski Alarm Smogowy. Gdy nad waszym miastem wisi śmiercionośna chmura, zrezygnujcie ze spacerów, a przebywanie na dworze ograniczcie do niezbędnego minimum. Nie ma mowy o wysiłku, bieganiu czy jeździe na rowerze - gdy dziecko roznosi chałupę, idźcie na salę gimnastyczną czy zadaszony plac zabaw.
Informujcie przedszkola i żłobki
Instytucje tego typu powinny na bieżąco monitorować stan powietrza, niestety - to wciąż rzadkość, dlatego warto mówić opiekunkom, gdy normy są przekroczone. Dzieci nie powinny wtedy wychodzić na dwór.
Unikajcie wietrzenia
Gdy powietrze jest fatalnej jakości, nie wietrzcie mieszkań (lub znacznie skróćcie czas) i nie otwierajcie okien w aucie.
Wyjedźcie z miasta
Nawet na chwilę, nawet na kilka godzin - by odetchnąć pełną piersią i naładować akumulatory
Maski i oczyszczacze powietrza
Jeżeli nie potraficie zrezygnować z miejskich aktywności - na przykład jazdy na rowerze - rozważcie zakup specjalnej maski z filtrem hepa. Jest droga, ale dzięki niej w waszych płucach nie znajdą się substancje rakotwórcze. Przed smogiem można się też bronić, kupując do domu oczyszczacze powietrza. Niestety - ich koszt jest bardzo wysoki.