Pan Kołtun vs. mama, czyli saga o czesaniu włosów dziecka

Skóra głowy jest bardzo delikatna, przez co każde drobne szarpnięcie wywołuje ból. Nie każdy maluch jest na tyle cierpliwy, żeby wytrzymać codzienne szczotkowanie poplątanych włosków. Sprawdźcie koniecznie, jak bezboleśnie i bezstresowo rozczesać włosy dziecka.

Czesanie włosów wywołuje lęk i płacz u wielu malców. Nieprzyjemne skojarzenia z bólem i szarpaniem są powodem, dla którego każdego ranka toczysz batalię o prawo do rozplątania kołtunów. Czynność ta nie musi być taka straszna. Podpowiadamy, jak bezboleśnie i bezstresowo rozczesać włosy dziecka.

1. Ogólne zasady

Włosy należy rozczesywać od końcówek, powoli przesuwając się w kierunku czubka głowy. Czesz etapami/piętrami. Natrafiwszy na kołtun, postępuj z nim delikatnie: nie szarp, nie rozczesuj na siłę. Krok po kroku rozplątuj go, najpierw rozdzielając go palcami; mniejsze pasma łatwiej rozczesać.

Rozplątuj włosy dłońmi również podczas mycia głowy dziecku.

Włosy proste

Włosy proste można czesać na sucho oraz na mokro.

Włosy kręcone

Włosy kręcone najlepiej rozczesywać na mokro grzebieniem z szerokim rozstawem zębów lub Tangle Teezerem. Wówczas loczki zachowują swój naturalny, sprężysty kształt. Jeżeli zdecydujesz się czesać je na sucho, to użyj grzebienia lub rozdziel je palcami.

Na grafice: 1. Szampon ułatwiający rozczesywanie Johnson's Baby, 6,21 zł

Czesanie na mokro

Najłatwiej rozczesać włoski na mokro (jeżeli Twój maluch boi się mycia głowy i kąpieli, to sprawdź NASZE PORADY). Są dwa momenty, w których możesz to zrobić (stosuj zasady z punktu 1.):

Zapobiegaj plątaninie kołtunów

Kołtunieniu włosów można zapobiegać. Wystarczy, że każdego wieczoru przed snem luźno zwiążesz maluchowi włosy, dziewczynko możecie zaplatać luźne warkocze. Warto rozważyć również zmianę pościeli: najbezpieczniejsze dla włosów są gładkie materiały (jedwab, satyna, bawełna satynowa). Nie musicie zmieniać wszystkich poszewek, wystarczy przebrać poduszkę (więcej trików znajdziecie TUTAJ).

Triki na zwalczanie lęków

Zanim zaczniesz czesać włoski córce lub synkowi, musisz przekonać zlęknionego szkraba. Będzie stawał okoniem, płakał, uciekał, czyli dzień jak co dzień. Minie trochę czasu, nim malec przekona się, że z nową metodę czesanie nie jest takie straszne. Staraj się zagadywać malucha, pozwól mu zabrać ulubioną zabawkę, zaproponuj mu jakąś zabawę motywacyjną. Pokaż mu szczotkę, którą będziesz go czesać - niech oswoi się z nią i zrozumie, że nie ma do czynienia z niebezpiecznym narzędziem tortur. Jeżeli macie więcej czasu, to pozwól maluchowi rozczesać Twoje włosy (panowie - użyjcie wyobraźni!) lub uczcie go czesania na pluszakach lub lalkach.