Skóra dziecka, zwłaszcza malca, który ma mniej niż 3 lata, jest szczególnie narażona na działanie promieni słonecznych. Wystawiona na długotrwałe nasłonecznienie, szybko łapie opaleniznę, albo co gorsza może ulec bolesnym poparzeniom. Podpowiadamy, jak chronić dziecko przed słońcem.
Wbrew pozorom powszechne przekonanie, że zaczerwieniona od promieni słonecznych buzia dziecka czy mocno opalone ciałko świadczą o dobrym zdrowiu jest błędne.
Wysoka wrażliwość skóry malca na promieniowanie UV wynika z tego, że nie zdołała ona jeszcze wytworzyć dostatecznych funkcji obronnych, jak również termoregulacyjnych. To przekłada się na złe znoszenie przez najmłodsze pociechy upalnych dni, jak również o wiele wyższe ryzyko poparzeń słonecznych czy odwonienia organizmu.
Najlepszą ochroną dziecka przed słońcem jest unikanie spacerów, gdy grzeje ono najmocniej. Nie powinniśmy wychodzić z domu między godziną 11 a 15. Jednak, gdy jest to konieczne, np. w trakcie wyjazdu wakacyjnego, kiedy chcemy w pełni wykorzystać wolny czas, w pierwszej kolejności należy zadbać o odpowiednie nasmarowanie ciała pociechy, zwłaszcza odsłoniętych miejsc.
Kolejna sprawa to ochrona główki dziecka. W tym celu niezbędne jest nałożenie lekkiej czapeczki, czapki lub chustki z daszkiem czy kapelusika z szerokim rondem. Należy również zadbać o ubranie pociechy w lekkie, jasne i przewiewne ubrania, najlepiej z bawełny. To zmniejszy prawdopodobieństwo wystąpienia potówki czy odparzeń. Dodatkowo powinniśmy zamontować przy wózku parasol słoneczny.
Najlepiej wybrać model umożliwiający zmianę ustawienia w zależności od kąta padania promieni słonecznych. Ochrony wymagają również oczy naszej pociechy, dlatego trochę większemu szkrabowi można kupić okulary przeciwsłoneczne, które koniecznie powinny mieć filtry UV.