Kichasz, kaszlesz, masz gorączkę i łamie Cię w kościach, ale mimo tego bagatelizujesz nadchodzącą chorobę, bo nie chcesz ani na chwilę odstąpić swojej pociechy? To najprostszy sposób na to, aby zarazić niemowlaka grypą lub przeziębieniem. Radzimy, jak uniknąć takiego scenariusza.
Przede wszystkim musisz wybrać się do lekarza, aby upewnić się, co Ci dolega i jak najszybciej zacznij stosować się do jego zaleceń. W miarę możliwości ogranicz też bezpośredni kontakt z niemowlęciem – powierz część obowiązków tacie malca lub jego dziadkom.
Ważne jest, abyś nie całowała dziecka czy dotykała go lub jego rzeczy i zabawek, zwłaszcza gdy przed momentem kichałaś lub kaszlałaś i w tym celu zasłoniłaś nos albo usta ręką. Niewskazany jest także jakikolwiek kontakt, jeśli właśnie wydmuchałaś nos. Po każdej z tych czynności, najpierw koniecznie umyj bardzo dokładnie ręce ciepłą wodą z mydłem. W ten sposób zmniejszysz ryzyko przeniesienia groźnych zarazków i bakterii chorobotwórczych na dziecko.
Pod żadnym pozorem nie wkładaj do ust smoczka pociechy zarówno tego tradycyjnego, jak i używanego do karmienia butelką oraz nie oblizuj sztućca, którym zamierzasz podać malcowi jedzenie. Nie studź też zupy czy herbaty dmuchając na nią – lepiej przelej napój do garnuszka i wstaw na kilka minut do naczynia z zimą wodą.
Jeśli karmisz piersią, wcale nie musisz na siłę zmieniać dziecku pokarmu na mleko modyfikowane. Wręcz przeciwnie, zawarte w mleku przeciwciała wzmocnią odporność malca. W celu zmniejszenia ryzyka zarażenia niemowlaka grypą lub przeziębieniem, na czas karmienia zakładaj jednorazową maseczkę. Jednak gdy gorączkujesz, lepiej odciągnij pokarm i podaj go malcowi w butelce.
Nie zapominaj też o regularnym wietrzeniu pomieszczeń, w których przebywasz przed przeniesieniem do nich swojej pociechy.