Każą mi karmić niemowlę marchewką! OD KIEDY trzeba rozszerzać dietę i dlaczego warto postawić na BLW?

Młody zaliczył pierwsze wakacje u dziadka. Dziadek, rzecz jasna, szczęśliwy, dumny, zaangażowany...także w to, żeby napełnić jak najtreściwiej żołądek wnuka! "To biedne (trzymiesięczne) dziecko na samym mleku pewnie głodne!" albo "chociaż zrób mu kaszkę!" - tego typu teksty słyszałam codziennie. TEKST: Joanna Łukaszewska

Żeby było śmieszniej, nie była to pierwsza sytuacja, kiedy polecono mi dokarmianie dziecka. Byłam zaskoczona gdy pediatra zaproponowała po trzecim miesiącu uzupełnienie menu o marchewkę i ziemniaczki... Próbowałam się dowiedzieć, czy po kłopotach ze ssaniem i podcinanym wędzidełku, a w rezultacie po przejściu na butelkę, jest szansa na powrót do karmienia piersią (bo jeszcze miałam mleko i bardzo chciałam). W odpowiedzi usłyszałam, że powinnam zamknąć ten temat i skupić się na gotowanych warzywach. Gdy opowiadałam o tym koleżankom - te łapały się za głowę. No to zgłupiałam i zaczęłam czytać.

Faktycznie, zgodnie z zaleceniami EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) i Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci wprowadzanie produktów uzupełniających należy rozpocząć po ukończeniu przez dziecko 17. tygodnia (to koniec czwartego miesiąca) i nie później niż w 26. tygodniu życia. Ale już Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca rozszerzanie diety dziecka od 7. miesiąca życia.

ZOBACZ TEŻ: Metoda BLW - z czym to się je?

I gdy dalej nie wiedziałam, co robić, trafiłam na bloga Anny Piszczek i Joanny Anger - autorek książek kulinarnych o rozszerzaniu diety malucha i zaczęłam czytać o BLW, którego dziewczyny są propagatorkami. BLW (Baby Led Weaning, po polsku tłumaczone na Bobas Lubi Wybór) to metoda ich zdaniem najbardziej naturalna i sprzyjająca prawidłowemu rozwojowi dziecka. Zapytałam Anię i Joannę kiedy i jak według nich wprowadzać stałe pokarmy do menu młodego. Przeczytajcie koniecznie!

BLW - co to takiego?

Rozszerzanie diety to bardzo ważny moment w życiu dziecka ale i rodziców. Dla malucha to nowy etap, w którym odkrywa nowe smaki, faktury, konsystencje. Wkracza w dotąd nieznany świat. Nieco inaczej jest z rodzicami. Oni naukę jedzenia swojego dziecka odbierają nieco inaczej. Stresują się, martwią i wciąż zadają sobie pytanie, czy wszystko przebiega właściwie. Aby uniknąć tych trosk, warto zapoznać się z najnowszymi zaleceniami, by rozszerzać dziecku dietę w sposób zdrowy i bezpieczny.

Metoda Baby Led Weaning to sposób rozszerzania diety, który był kiedyś był całkowicie naturalny, stosowany przez rodziców i dzieci intuicyjnie. Dawniej nie było gotowych obiadków czy deserków zblendowanych i zamkniętych w słoiczkach. Nadchodził dzień, w którym dziecko sięgało po inne jedzenie niż mleko, a rodzic mu na to pozwalał. Od tej chwili, nadal spożywało coraz więcej różnych produktów, stopniowo ograniczając mleko, do momentu, aż całkowicie z niego rezygnowało. Aktualnie metodę tą stosuje z powodzeniem coraz więcej rodziców, ale przede wszystkim jest ona akceptowana przez światową Organizacje Zdrowia jako forma rozszerzania diety niemowlakowi. O metodzie przypomniały autorki książki wydawnictwa Mamania „Bobas Lubi Wybór” Gill Rapley i Tracey Murkett, w której opisują jej założenia, zalety i przebieg. My promujemy ją obecnie, prowadząc kurs online.

Jak powinno zatem przebiegać prawidłowo rozszerzanie diety metodą BLW?

Aby zacząć rozszerzać dziecku dietę, musi ono wykazywać do tego gotowość.

Brak zębów nie jest przeciwwskazaniem do rozpoczęcia rozszerzania diety. Dziecko poradzi sobie za pomocą dziąseł, języka i śliny!

pomocny w rozszerzaniu diety jest kubek Diody Cup, od 22 zł

Jak zacząć i przeprowadzić proces rozszerzania diety metodą BLW?

Jeśli dziecko wykazuje oznaki gotowości, rodzic siada razem z nim do stołu i kładzie przed nim np. ugotowane warzywa. Dziecko samodzielnie sięga po nie i wkłada sobie do buzi. Z czasem robi to sprawniej, próbując coraz to nowszych produktów i potraw podawanych przez rodziców. Oczywistym jest, że na początku dziecko nie będzie zjadało wielkich porcji jedzenia, a jedynie będzie próbowało, bawiło się i eksperymentowało, jednak ten sposób nauki jedzenia zaprocentuje samodzielnym jedzeniem rożnych potraw.

Istotnym elementem jest to, że jedzenia nie blendujemy, a podajemy w takiej konsystencji w jakiej występuje w naturze.

Np. kalafior w różyczkach, ziemniaki w kawałkach, makaron penne. Ułatwiamy dziecku naukę, podając kształty wygodne dla niego do uchwycenia. Metoda BLW zakłada wspólne posiłki. Rodzice nie gotują specjalnych, oddzielnych potraw dla dziecka. Wszyscy jedzą to samo, oby zdrowo ugotowane. Dziecku podajemy po prostu te elementy posiłku, na które jest gotowe, np. warzywa z obiadu, kaszę na śniadanie.

Warto pamiętać, że niezwykle ważnym założeniem podczas rozszerzania diety jest zaufanie do dziecka. My decydujemy, co podamy dziecku a ono, co z tego zje, ile i czy w ogóle.

Pamiętamy, że każdy zdrowy organizm wyposażony jest w poczucie głodu i nasycenie, więc dziecko również najlepiej wie, ile zjeść, by zaspokoić głód. My, rodzice, dbajmy tylko o to, by podawane jedzenie było wartościowe, zdrowe, różnorodne i smaczne.

ZOBACZ KONIECZNIE: Dziecko nie chce jeść? Tych rzeczy nie rób, bo tylko pogorszysz sprawę!

Równie istotnym elementem jest to, żeby posiłki jeść zawsze razem z dzieckiem. Poprzez wspólne jedzenie dziecko uczy się, do czego ono służy, jak jeść, a my w ten sposób zawsze jemy spokojnie i ciepły posiłek.

Przepisy dla niemowlaków (i całej rodziny!) znajdują się w książkach Nowe Alaantkowe BLW, na blogu dziewczyn: alaantkoweblw.pl, tam też zapisy na kurs o rozszerzaniu diety BLW online