Zastanawiasz się, czy Twój pies zaakceptuje noworodka? A może obawiasz się, że będzie zazdrosny o dziecko? Jak wpływają na siebie wzajemnie pies i dziecko? Na te wszystkie pytania odpowiedzi znajdziesz w tym artykule.
Pies w domu wpływa świetnie na jego domowników, w tym tych najmłodszych. Pozwala zapomnieć o codziennych problemach i troskach. I nie jest to tylko powszechnie panująca opinia. To wyniki badań prowadzonych przez ekspertów z całego świata. Obecność czworonogów uspokaja i odpręża, co pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. Dzieci dorastające w domach, w których są zwierzęta, są bardziej otwarte, samodzielne i odpowiedzialne.
Psy działają też jak terapeuci – pomagają przejść przez traumę czy inne trudne doświadczenia. Stąd tak duża popularność dogoterapii, która świetnie sprawdza się np. u dzieci z problemami behawioralnymi czy kłopotami w nauce.
Masz już psa, a w Twoim domu niedługo pojawi się dzidziuś? Nowy członek rodziny nie jest powodem do tego, by pozbywać się czworonoga. Nie ma co ukrywać – jest to dla niego duża zmiana. Dlatego, najlepsze, co możesz zrobić, to odpowiednio przygotować do niej psa.
Pies przede wszystkim musi z Tobą współpracować. Jeśli czujesz, że Wasz duet potrzebuje jeszcze pomocy, warto zapisać się na kurs pod okiem wykwalifikowanego trenera. Dzięki temu zyskasz pewność, że zawsze wykona Twoje polecenie. Jeśli Twój pupil ma zwyczaju skakanie na powitanie, koniecznie go tego oducz. Dla dorosłego to nie problem, ale małe dziecko może upaść lub zostać podrapane.
Jeszcze zanim dziecko przyjdzie na świat, odtwarzaj dźwięk płaczu, gaworzenia i innych dźwięków, jakie wydaje noworodek. W ten sposób zwierzę przyzwyczai się do niego i kiedy maluch przyjdzie już na świat, nie będzie to dla niego niczym nowym i zaskakującym.
Kiedy tylko dziecko się urodzi (i będzie jeszcze w szpitalu), przynieś psu jakąś rzecz, która pachnie noworodkiem. Może być to np. ubranko czy kocyk. Pies pozna nowy zapach i będzie miał czas, by się do niego przyzwyczaić.
Karma Royal Canin mini adult 8kg
Pies to marzenie wielu dzieci. Kto by nie cieszył się z pupila zawsze skorego do zabaw, psot i wspólnych pieszczot? Jednak posiadanie zwierzęcia to nie tylko przyjemności – i właśnie to warto uświadomić dziecku.
Pies nie jest zabawką, której można „używać” w dowolnym momencie. Dziecko nie powinno przeszkadzać psu, kiedy ten śpi albo je. W przeciwnym wypadku pies będzie kojarzył dziecko z negatywnymi emocjami. A przecież nie o to Ci chodzi, prawda?
Starsze dzieci mogą pomagać w zabiegach pielęgnacyjnych, np. czesaniu czy sprzątaniu (kiedy psu przydarzy się siku w mieszkaniu). Samodzielne wyjście z psem zależy nie tylko od wieku dziecka, ale też wielkości, wieku czy charakteru Twojego pupila.
To do dorosłych należy pokazanie dziecku, jak prawidłowo obchodzić się z psem, np. w jaki sposób można się z nim bawić, a co będzie sprawiać zwierzęciu ból. Pies daje wyraźne sygnały, kiedy zabawa przestaje być zabawą lub kiedy – po prostu – traci na nią ochotę.
Jeśli dziecko nadal będzie nalegało na zabawę, pies może zawarczeć a nawet ugryźć. Nie wynika to wcale z jego agresji, ale ze stresu, zmęczenia albo strachu. Po takim nieprzyjemnym incydencie dziecko może zacząć bać się zwierzęcia i stracić do niego zaufanie.
Aby więc oszczędzić sobie i dziecku nieprzyjemnych sytuacji, pamiętajmy o tym, by odpowiednio wcześniej porozmawiać z córką lub synem na temat granic, których człowiek nie powinien przekraczać w kontaktach ze zwierzętami.
Pies odczuwa ból, strach, głód czy pragnienie tak samo jak my. Z drugiej strony – to nie człowiek – nie rozumie naszej mowy, zachowuje się zupełnie inaczej. Uświadomienie sobie tak podstawowej rzeczy pozwoli Twojemu dziecku traktować psa z szacunkiem, jednocześnie nie traktując go jak małego braciszka lub siostrzyczki.
Kolejną kwestią jest pokazanie dziecku, co pies może jeść, a czego nie. Często najmłodsi dzielą się ulubionymi batonami albo niedojedzonym obiadem. Nie robią tego ze złej woli. Warto jednak wiedzieć, że pies nie powinien jeść jedzenia przeznaczonego dla ludzi i to z wielu powodów. Po pierwsze, grozi to otyłością. Po drugie, pies uczy się „żebrania” i przerywania człowiekowi w czasie posiłku. Po trzecie – i najważniejsze – wiele ludzkich przysmaków, jak choćby słodycze – są dla zwierząt niezdrowe i mogą im zaszkodzić. W najcięższych przypadkach – doprowadzić do śmierci. Przykładowo: kasza gryczana, którą człowiek trawi bez najmniejszych problemów, jest dla psa ciężkostrawna, a orzechy wywołują biegunkę i wymioty.
- Skomponowanie diety dla psa dopasowanej do jego indywidualnych potrzeb to efekt pracy wielu specjalistów: począwszy od lekarzy weterynarii i behawiorystów skończywszy na psich dietetykach - mówi Justyna Przełączkowska, specjalista ds. komunikacji naukowej z firmy Royal Canin, producenta karm dostosowanych do psów i kotów w różnym wieku, ras i stanie zdrowia. - Wysokiej jakości karma to nie kompozycja przypadkowych składników. Karmy Royal Canin dostarczają zwierzęciu składników pokarmowych (białek, tłuszczy, węglowodanów oraz witamin i minerałów) w odpowiednich proporcjach, uwzględniając wszystkie czynniki wpływające na ich zapotrzebowanie. Dzięki temu pies jest pełen energii i prawidłowo się rozwija – dodaje ekspert.
Pamiętaj, najmłodsi naśladują dorosłych. Dlatego to, jak Twoje dziecko będzie zachowywało się wobec psa, zależy od Twojego zachowania. Bądź przykładem dla swojej pociechy. Rozmawiajcie o dobrych i złych postawach wobec zwierząt. Dzięki temu wychowasz odpowiedzialnego miłośnika czworonogów, a Twój pies będzie miał najlepszy dom na świecie.