Data publikacji:

Bezsenność u dzieci. Jak z nią walczyć?

Ma sucho, jest nakarmione a dalej nie śpi! Przerabialiście to? Ja tak, i to nie raz! Ale płacz w nocy, wstawanie do łóżeczka, noszenie na rękach wcale nie muszą być niezbędnymi elementami rodzicielskiej codzienności. Za zarwanymi nocami często stoją błędy, które my sami popełniamy, i które można łatwo wyeliminować.

Bezsenność u dzieci. Nie prześpij problemu

Bezsenność to bardzo poważne i niebezpieczne zjawisko, które nazywane bywa w niektórych okolicznościach nawet chorobą.  Dlatego jeśli zauważycie jakiekolwiek niepokojące sygnały:

  • trudności w zasypianiu w ciągu dnia
  • trudności w zasypianiu w nocy
  • częste przebudzanie się w nocy
  • budzenie się z płaczem
  • koszmary i lęki w nocy u dzieci starszych
  • chodzenie i mówienie w nocy…..

  • …to koniecznie powinniście je skonsultować z lekarzem. Za brakiem snu czy też za niespokojnym snem zwykle coś stoi – konsultacja u specjalisty może pomóc szybko wyeliminować problem.

    Dziecko nie chce spać? Obudź się!

    Niestety, bardzo często jest tak, że za niespokojny sen w całości odpowiedzialność ponoszą rodzice, często chcąc dobrze i kompletnie nie zdając sobie sprawy z tego, że wyrządzają krzywdę. Nie tylko dziecka, ale i całej rodzinie, bo z bezsennością jest tak jak z alkoholizmem – uprzykrza życie wszystkim osobnikom „ze stada”. Poznałam kiedyś ojca, który samotnie wychowuje syna. Chłopak ma 13 lat. Ale nie fakt samotnego tacierzyństwa zwrócił moja uwagę, lecz bardziej to, że za każdym razem kiedy się kontaktowaliśmy, tata z synem odrabiali lekcje. 

    Odrabiali je po szkole, odrabiali po obiedzie w niedzielę, a kiedyś zadzwoniłam na zwykłe wieczorne pogaduchy po 22 i usłyszałam: „wiesz, pogadamy jutro, bo my mamy jeszcze do zrobienia polski, angielski i matmę”. Było to dla mnie tak nieprawdopodobne, że przez chwilę byłam skłonna nawet pomyśleć, że koledze po prostu nie chce się już rozmawiać i spuszcza mnie na drzewo. Z czasem jednak potwierdziło się, że ojciec i syn bardzo dużo czasu spędzali na nauce, zwłaszcza nocnej.

    Gdy w końcu o tym porozmawialiśmy okazało się, że samotny tata wszystko to robił w dobrej wierze: wspólne lekcje – to wyraz troski, nauka w nocy – bo cicho i łatwiej się skupić…. To nie jest przykład rodzica, któremu można zarzucić błąd zaniechania. To przykład rodzica, choć nieźle sytuowanego i wykształconego, to  z jakiegoś powodu nieświadomego, że równie co ojcowskiej uwagi i pomocy, jego syn potrzebuje snu i relaksu.

    Wycisz środowisko

    Gdy innym znajomym urodziło się drugie dziecko, wstąpiło w nich coś, czego wcześniej nie znali -manie kolekcjonowania gadżetów. Kupowali wszystko, co ich fascynowało, bezkrytycznie uznając, że to niezbędnik niemowlaka. W tym niezbędniku znalazły się: śpiewająca lampa (owszem, delikatnie również świeciła), szumiś (dla niewtajemniczonych: to taki miś, który emituje tzw. biały szum), elektroniczna niania, rysunki z geometrycznymi figurami dookoła łóżeczka.

    Tablet z boku też zawsze był w gotowości, bo zawierał aplikację, która miała w jakiś magiczny sposób wyciszać dziecko. Jednym słowem – maluch miał wszystko. Z bezsennością włącznie. Dopiero położna, która w czasie standardowej wizyty zadała proste, acz złośliwe pytanie: „czy państwa dziecko jest spokojne w tym gadżeciarskim zoo”?, naprowadziła ich na sedno problemu.
    Presja, nadmiar obowiązków, nieregularne godziny snu i pobudki, nadmiar bodźców – to one bardzo często stoją za bezsennością u dzieci w różnym wieku. Położna, która zwróciła znajomym uwagę na problem, podzieliła się z nimi niezbędnikiem innego rodzaju. Listą zasad, które ja nazwałam ZASYPIADŁEM…
    Nie wieszajcie jej nad łóżeczkiem dziecka, powieście nad swoim:

    • 1. Jeśli jesteś mamą niemowlaka lub przedszkolaka, sprawdź, ile godzin i w jakich sekwencjach dziecko powinno spać. Zanim pójdzie do szkoły, staraj się nie zarządzać czasem snu Twojego dziecka.
    • 2. Jeśli masz dziecko w wieku szkolnym, wprowadź pewne zasady. Staraj się kłaść spać i budzić dziecko o tych samych porach, również w weekendy.
    • 3. Nie zgadzaj się na sen z telefonem przy uchu. Urządzenia emitują niezdrowe fale, które mogą m.in. zaburzać sen.
    • 4. Zamiast bajki w laptopie przed snem, poczytaj dziecku. Czytanie, oprócz szeregu innych korzyści wycisza, natomiast światło, jakie emituje laptop pobudza.
    • 5. Pamiętaj, że to co dzieje się w ciągu dnia, pracuje na jakość snu w nocy. Badania pokazują, że nic nie poprawia jakości snu tak, jak wysiłek fizyczny. Zadbaj, by dziecko każdego dnia spędziło co najmniej godzinę na aktywnym ruchu, najlepiej na świeżym powietrzu.
    • 6. Daj mu przed snem pół szklanki ciepłego mleka, a jeśli nie lubi to ciepłej herbaty lub rumianku. Nie zgadzaj się za to na słodycze – cukier nie tylko źle wpływa na zęby; zjedzony przed snem, niepotrzebnie pobudza.
    • 7. Zakręć kaloryfery, delikatnie otwórz okno i nawilżaj (zwłaszcza zimą) powietrze w pokoju.
    • 8. Gdy już poczytasz dziecku przed snem, to jeszcze przytul…koniecznie…

    Autorka: Katarzyna Berg