Data modyfikacji:

Jak zacząć biegać z wózkiem? 

Dziś rodzice są naprawdę zabiegani. Nie wystarcza im, że w biegu żyją. W biegu również się relaksują. A ponieważ czas, który mogą przeznaczyć na bieganie zwykle przypada w tych godzinach, w których są na etacie rodzica, biegają z „etatowym obowiązkiem”. W wolnej chwili też nie próżnują, tylko radzą początkującym rodzicom - biegaczom, jak zacząć.

O ile początkujący biegacz wcale nie musi zaczynać od kupna najbardziej profesjonalnych butów do biegania, o tyle rodzic-biegacz raczej powinien zacząć od kupna właściwego wózka do biegania. - „W czasie biegu z dzieckiem najważniejsze jest dziecko i jego bezpieczeństwo”, mówi w rozmowie ze Światem Rodziców Barbara Szpilarewicz, mama i biegaczka. Wielu biegaczy lubi zmieniać trasy swoich treningów, urozmaicać bieg. Jeśli robią to z wózkiem, powinien on być przystosowany do treningów biegowych. By biegacz miał komfort w czasie ruchu, a dziecko zapewnione bezpieczeństwo i ..trochę zabawy przy okazji. 

Wózek biegowy - na co zwrócić uwagę podczas wyboru

Zasadnicza różnica między wózkiem spacerowym, a biegowym jest w kołach. Te w wózkach spacerowych mogą być różne: małe, duże, pompowane lub plastikowe, nie ma to większego znaczenia. Jednak w przypadku wózków biegowych ogromne. Koła powinny być duże, mieć około 20 cali. Najlepiej jedno z przodu i to takie, które nie zakręca, co pozwoli uniknąć nieoczekiwanych skrętów, co przy pewnej prędkości nie jest  sytuacją bezpieczną dla dziecka.

Wielu biegających rodziców podkreśla, że dobra amortyzacja w wózku biegowym to podstawa. - „ Dziecko nie powinno w czasie biegu odczuwać silnych wstrząsów, zwłaszcza, jeśli wieziemy kilkumiesięcznego maluszka”, mówi Basia. Dziecko w wózku będzie bardziej stabilne, jeśli  środek ciężkości będzie znajdował się nisko. Im wyżej, tym więcej drgań w wózku. W każdym wypadku konieczne są pasy. - „To zresztą w takich wózkach jest standardem, ale należy zwrócić uwagę by pas miał 5 punktowe zapinanie, takie samo, jakie jest w fotelikach samochodowych.” 

Kieszonki na przekąski, linka, którą przypina się do dłoni, by wózek nie uciekł to też ważne rzeczy. - „ W czasie biegu, który może trwać nawet 2 godziny wydarzyć się może wszystko. Czasem trzeba dziecko przewinąć, czasem nakarmić, a czasem po prostu czymś zająć, bo marudzi. Biegający rodzic to wszystko musi mieć pod ręką”. opowiada Basia.

Nie bez znaczenia jest ciężar wózka. - „ Trzeba pamiętać, że dla biegacza, wózek to jednak pewne obciążenie, pchanie go jest dodatkowym wysiłkiem. Wielu rodziców musi znosić wózek kilka pięter. Dlatego im lżejszy, tym lepszy.” Hamulec ręczny, który posiadają wózki biegowe wyjątkowo spełnia tu swoje zadanie, ponieważ przy jego pomocy, w niebezpiecznej sytuacji wózek zatrzyma się znacznie szybciej, aniżeli przy użyciu wyłącznie siły własnego ciała. 

Początki biegania z wózkiem na przykładzie historii Basi 

Basia doskonale wie, że jest kobietą, która nie usiedzi długo w jednym miejscu. Każdą wolną chwilę przeznaczają wraz z mężem i dziećmi na to, żeby gdzieś wyskoczyć, pobiegać, albo zrobić coś dla innych. Gdy postanowiła biegać, synek miał kilka tygodni. Chciała szybciej wrócić do formy sprzed ciąży, ale też zmęczyć ciało w zdrowy sposób. Z czasem biegała coraz dłuższe dystanse, na które musiała poświęcić więcej czasu. Wtedy postanowiła biegać z synkiem. - „Na początku to był zwykły wózek, taki spacerowy, który nadawał się wyłącznie do jazdy po asfalcie.Gdy odkryłam, że są wózki dedykowane biegaczom, postanowiłam wypróbować. I nie żałuję. To nieporównywalny komfort dla biegacza, ale przede wszystkim dla dziecka”, zaznacza biegająca mama.

Długo przeszkadzał jej jednak fakt, że siedzisko jest ustawione tyłem do matki, co sprawia, że nie może ona wzrokowo kontrolować co się dzieje z dzieckiem w wózku. - „ Ale może dziecku bardziej odpowiada taka pozycja, gdy ma przed sobą cały świat a nie tylko jedną osobę”, śmieje się. 

Trzeba wziąć pod uwagę nawierzchnię ( nie powinna być zbyt wyboista), nachylenie powierzchni ( choć biegi z wózkiem w górach są możliwe, to wymagają pewnej wprawy), długość trasy, czas jej pokonania oraz pogodę.

Oczywiście możemy biegać również w deszczu ( wózki biegowe, tak samo zresztą jak spacerowe, mają nieprzemakalne osłony), ale czy to będzie frajda dla dziecka? - „Właśnie! Każdy biegacz nie może zapomnieć, że bieganie musi być frajdą dla dwojga. Dziecko nie może być ofiarą naszych pasji”, podkreśla Basia Szpilarewicz. 

Zresztą w idei biegania chodzi też o to, by zarażać pasją innych, zwłaszcza dzieci. 
Basi się udało. Ze swoim dzieckiem w wózku zrobiła pierwszą życiówkę: pokonała 10 km w mniej niż godzinę. A teraz mały Dawid biega obok niej na rowerku. 

Autorka: Katarzyna Berg