Kiedy dziecko przyjmuje zastrzyki w tym samym miejscu przez dłuższy czas (np. z powodu cukrzycy),
skutkiem ubocznym mogą być zgrubienia skórne, zwane także zrostami. Można nazwać je reakcją obronną na uraz i podskórne wstrzykiwanie różnych substancji.
Zrosty cechują się słabym unaczynieniem, a wyglądem mogą przypominać blizny. Wraz z wiekiem i wzrostem dziecka, zmiany te mogą się powiększać, stanowiąc w przyszłości poważny problem kosmetyczny.
Nieładny wygląd to nie jedyny powód, dla którego warto unikać zrostów. Takie wyniosłości skórne mogą powodować dolegliwości takie, jak uczucie ciągnięcia, swędzenia, a nawet bólu.
Jeśli dziecko regularnie przyjmuje zastrzyki, warto zmieniać lokalizację ich podawania – o ile zezwoli na to lekarz. Miejsca częstych iniekcji warto delikatnie masować, aby pobudzić skórę do szybszej regeneracji. Wówczas ryzyko powstania zrostów może się zmniejszyć.
Co zrobić, gdy zmiany zdążyły się już pojawić? Lub wtedy, gdy pojawiły się po operacji? Jaki sposób na zrosty będzie najbardziej skuteczny i bezpieczny dla malucha? Możesz wypróbować zarówno domowe sposoby, jak i gotowe preparaty.
Najwygodniejszą formą walki ze zrostami są gotowe preparaty. Wybierając tego typu produkty, zwróć uwagę na ich skład – kremy i żele na zrosty po zastrzykach powinny zawierać składniki, które na zgrubiałą skórę oddziałują zmiękczająco, np. lanolina, wazelina, parafina.