MIT. To przekonanie należy włożyć na półkę z mitami. Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo, nie ma podstaw do zachowania wstrzemięźliwości. Seks jest wręcz zalecany, ponieważ przynosi przyszłej mamie wiele korzyści. W tym pozwala rozluźnić obciążone dodatkowym ciężarem mięśnie i dostarcza kobiecie regularny wysiłek fizyczny, który pomaga zachować dobre zdrowie, kondycję i wspomaga prawidłową pracę układu krążenia. Oczywiście, są sytuacje, w których należy wstrzymać się ze współżyciem. Dotyczy to wyłącznie tych kobiet ciężarnych, u których lekarz stwierdził, że ciąża jest zagrożona. Mowa tu o możliwości poronienia, przedwczesnego porodu, nieprawidłowego ułożenia łożyska (jest one ustawione przodująco), powtarzających się plamień lub krwawień, ciąży mnogiej itp.
MIT. Nie należy się obawiać o maluszka i jego przeżycia. Chronią go wody płodowe, pęcherz płodowy oraz czop śluzowy, a gdy mama przeżywa orgazm, ono jedynie czuje lekkie kołysanie.
Na grafice: 1. Udany seks w czasie ciąży, 23 zł
Więcej książek na temat ciąży i rozwoju dziecka w łonie matki znajdziesz TUTAJ.
FAKT. Zwiększona chęć kobiet ciężarnych na współżycie wynika z pracy hormonów oraz z tego, że kobiece organy płciowe są w tym okresie lepiej ukrwione, a przez to wrażliwsze na dotyk. Ponadto pochwa jej coraz bardziej nawilżona, a od drugiego trymetru wejście do pochwy staje się ciaśniejsze. To też przekłada się na bardziej intensywne doznania u partnera.
MIT/FAKT. To, w jakiej pozycji będziecie się kochać zależy od zaawansowania ciąży. W pierwszych dwóch trymestrach możecie próbować pozycji stosowanych dotychczas. Wraz z powiększającym się brzuchem, warto przejść do pozycji bocznej (na tzw. łyżeczkę), pozycji tylnej (kobieta znajduje się na czworakach) lub pozycji na jeźdźca, w której kobieta będzie siedzieć na biodrach partnera (będzie mogła w ten sposób kontrolować głębokość penetracji). W zaawansowanej ciąży pozycja klasyczna może być niezalecana, ze względu na zbyt duże ryzyko ucisku na brzuch.
MIT. Przy ciąży niezagrożonej, silne skurcze macicy pojawiające się w momencie orgazmu, nie niosą za sobą ryzyka przedwczesnego porodu. Jednak, co ciekawe, przy ciąży przenoszonej, czyli takiej, której minął termin porodu, może zdarzyć się, że lekarz zaleci... seks. Podczas drażnienia brodawek sutkowych oraz w trakcie orgazmu uwalnia się oksytocyna, która jest odpowiedzialna za skurcze macicy. Dodatkowo, nasienie zawiera prostaglandy – hormony, które powodują otwieranie się szyjki macicy (macica zaczyna być na nie wrażliwa dopiero w 38. tygodniu ciąży). Z tego względu w ostatnim trymestrze warto zacząć używać prezerwatywy.