Jak wiadomo, dziecko najlepiej uczy się poprzez zabawę, dlatego przygodę z czytaniem możesz rozpocząć jeszcze zanim twoja pociecha zasiądzie w szkolnej ławce. Dzięki temu, pierwsze lekcje języka polskiego będą dla niej o wiele łatwiejsze.
Warto zapamiętać, że nie każde z dzieci uczy się czytania jednakowo szybko. Niektóre maluchy potrzebują więcej czasu i uwagi na to, by przyswoić literki. Pamiętaj więc, aby nie traktować początków czytania „serio” – niech będzie to raczej sposób na kreatywne spędzenie czasu. Wybierając atrakcyjne sposoby nauki czytania dla dzieci sprawisz, że maluch na pewno zaprzyjaźni się z książkami.
Na samym początku warto uzbroić się w cierpliwość. Choć wiele pociech odbierze edukację jaką świetną zabawę, co przyspieszy cały proces, to równie dużo z nich będzie potrzebować więcej czasu. I bardzo dobrze – każdy z nas uczy się w swoim własnym tempie. Najważniejsza jest systematyczność i odpowiednia metoda nauki. Na szczęście naukowcy przygotowali coś dla rodziców dzieci w wieku wczesnoszkolnym!
Do najefektywniejszych i najpopularniejszych sposobów nauki czytania można zaliczyć metodę literową oraz czytania globalnego i sylabami. Pierwsza z nich jeszcze do niedawna mogła pochwalić się największą grupą zwolenników, jednak jest stopniowo zastępowana przez swoje łatwiejsze odpowiedniki.
Warto jednak pamiętać, że nawet częste próby wspólnej nauki nie przyniosą efektu, jeśli maluch nie będzie nią zainteresowany. Jak nauczyć dziecko czytać w takich sytuacjach? Oddać się lekturze ulubionej książki czy gazety! W końcu najmłodsi członkowie rodzin od zawsze chętnie naśladują swoich rodziców.
Naukę należy rozpocząć od wprowadzenia samogłosek, pamiętając, że pierwszym krokiem jest przedstawienie litery na piśmie, a następnie jej wymowy.
Po przyswojeniu przez malucha części alfabetu konieczne jest utrwalenie – wystarczy pokazywać mu wybraną głoskę i poczekać, aż ją prawidłowo nazwie. Po zakończeniu tego etapu nadchodzi czas na wprowadzenie spółgłosek, dzięki którym dziecko będzie mogło stopniowo uczyć się czytania sylab otwartych.
Z uwagi na to, że jest ich o wiele więcej niż samogłosek, warto podzielić tę część na kilka mniejszych etapów. Zacznij od litery B i sylab BA, BĄ itd., przechodząc do kolejnej grupy dopiero w momencie, gdy maluch opanuje poprzednią.
Na tym jednak nauka się nie kończy! Kolejnym krokiem jest łączenie sylab otwartych w wyrazy. Najlepszym pomysłem jest tworzenie słów krótkich i prostych, w których występują ich powtórzenia, takich jak mama, tata czy lala, a następnie przechodzenie do tych mieszanych – pole, zupa, woda, foka itd.
Po zakończeniu nauki nie zapomnij o regularnych powtórkach, które warto połączyć z zabawą! Znakomitym pomysłem są specjalne książki i zabawki z namalowanymi literkami, dzięki którym maluch tak szybko się nie znudzi.