Na wakacje z dzieckiem warto zrobić zapas zimnej wody niegazowanej, zwłaszcza w czasie nadmiernych upałów. Dopilnujmy, by dziecko regularnie sięgało po napój. Uchroni to przed odwodnieniem i złym samopoczuciem.
Słońce może mieć naprawdę zgubny wpływ na dziecięcy organizm, istnieje nawet ryzyko trwałego uszkodzenia wzroku. Warto również zainwestować w duży plażowy parasol i zachęcać pociechę do zabawy w cieniu, szczególnie w godzinach największych upałów, czyli między 11:00 a 15:00.
Dobrym rozwiązaniem jest także zakup niewielkiego namiotu plażowego, w którym dziecko może się przespać w razie zmęczenia. Nie zajmuje zbyt dużo miejsca i z reguły dobrze się składa. Do ochrony przed wiatrem możesz także wykorzystać parawan na plażę.
Nie zapomnijmy też o przekąskach typu słodkie bułki, owoce, warzywa, soki. Dziecko na plaży szybko robi się głodne, więc lepiej mieć ze sobą jakieś zapasy, by nie biegać co chwilę do sklepu.
Zrezygnuj ze słodyczy, które poza tym, że są niezdrowe, szybko się topią w wysokich temperaturach. Przed przystąpieniem do posiłku zdezynfekuj rączki maluszka mokrą chusteczką.
Piasek często jest skażony różnego rodzaju bakteriami, które mogą prowadzić do nieprzyjemnych infekcji.
Opcją jest kąpiel w morzu – jednak ona także, z przyczyn obiektywnych, nie może trwać w nieskończoność. Co innego, gdy w sukurs przychodzą zabawki.
Aby więc uatrakcyjnić dzień na plaży, przygotuj scenariusze zabaw. Zaopatrz się też w akcesoria, które uatrakcyjnią wam pobyt na plaży.
Może być to inny samochód – na przykład koparka. Wywrotki wykonane są z plastiku, a ich cena waha się w przedziale 10 PLN – 100 PLN. Droższe zabawki wyróżniają się wielkością.
To tzw. giganty. Natomiast wywrotka Playmobil, mimo że niewielka, będzie kosztować ok. 80 PLN z uwagi na bardzo dobrej jakości tworzywo, z którego została wykonana.
Zwłaszcza, gdy będzie musiał przygotować beton, aby coś z niego przygotować. A jeśli materiału potrzebować będą nawet rodzice, można wręcz zagwarantować, że zabawa będzie niesamowicie udana.
Piaskownica składa się z elementów, które po złączeniu, tworzą obręcz, którą w górnej części obwodu wypełnia się wodą tworzącą… tor wyścigowy. Produkt spełnia więc kilka funkcji.
A nikt nie chce przecież, aby świetna zabawa na plaży zmieniła się w ocieranie łez po stracie ulubionej zabawki. Poza tym zgubienie w morzu rzeczy, która dla malucha ma dużą wartość, będzie skutkować tym, że dziecko będzie namawiać cię do częstszych wejść do wody w celu odszukania zguby.
Starszy maluch może nawet – co szalenie niebezpieczne – postanowić sam wyruszyć na poszukiwania. Wobec tego pamiętaj, tak zabezpiecz zabawki dziecka, aby morze ich nie porwało.
W wodzie, szczególnie na brzegu, można więc bawić się różnymi zabawkami do wody. Będą to rybki i inne morskie stworzenia, kaczuszki, syrenki. Wszystko plastikowe lub gumowe.
Tak naprawdę świetną zabawką do zabawy tuż nad brzegiem jest klasyczne wiaderko i łopatka. Maluch może mieszać piasek i wodę w różnych proporcjach, dzięki czemu odkrywa zależności i uczy się świata.
Oprócz tego wspaniale jest przecież przenosić wodę w różne miejsca i sprawdzać, co dzieje się z nią tuż po zetknięciu z piaskiem.
Dwulatki i trzylatki wciąż poznają świat. Baw się z nimi w utrwalanie wiedzy. Niech będą kreatywne i znanymi sobie słowami opisują rzeczywistość.
Przeciwieństwa. To, co znajdziecie na plaży, określajcie trzema przymiotnikami. Woda będzie: zimna, słona, mokra. Twój maluch niech określi, co można opisać poprzez modyfikację niektórych przymiotników w przeciwieństwa.
Na przykład: „Co jest zimne, słone i suche?” (sól), „Co jest mokre, słodkie i zimne?” (lody), „Co jest ciepłe, słone i mokre?” (łzy).
Dziennik z podróży. Weź na plażę zeszyt. Zapisujcie w nim wszystko, co się wydarzyło. Nie koniecznie muszą to być pełne zdania. Wystarczą myśli – najlepiej te, które uformuje maluch. To taki scrapbooking, ale tworzony przede wszystkim za pomocą słów.
Chmury. Patrzcie w niebo i układajcie opowieść z chmur. Jeśli niebo nie jest zupełnie czyste, z pewnością płyną po nim obłoki o ciekawych kształtach. Rozpocznij historię.
Po trzech zdaniach daj wypowiedzieć się swojemu dziecku. Następnie ty przejmij pałeczkę. Z pewnością stworzycie niesamowite historie! Może jedną z nich warto będzie zapisać w dzienniku z podróży?
Czarna broda – 1 punkt, siwa – 2 punkty. Czy nie tak to było? Możecie bawić się w różnego rodzaju warianty tej zabawy. Szukajcie ludzi w kostiumach o określonych kolorach, w konkretnym nakryciu głowy lub w stroju, na którym jest dany wzór geometryczny.
Zabawa ćwiczy spostrzegawczość. Wzorów i kolorów można szukać zresztą wszędzie. To wersja znanej zabawy, podczas której jedna z osób określa cechy przedmiotu, który widzi, a druga stara się odgadnąć, co to jest (okiem detektywa widzę…).
Na plaży można spędzić niezapomniane chwile ze swoim maluchem. Jeśli wybierzesz ciekawą zabawę, oboje z całą pewnością nie będziecie się nudzić.