Data modyfikacji:

Dziecko na plaży - co zabrać na plażę z dzieckiem?

Pierwszy wyjazd z maluchem nad morze to szczególnie ważne wydarzenie zarówno dla rodziców, jak i samej pociechy. Niezbędne jest zabranie kilku podstawowych rzeczy, by wypoczynek można było zaliczyć do udanych. Podpowiadamy, o czym pamiętać, wybierając się z dzieckiem na plażę. Co zabrać na plażę z dzieckiem? Sprawdź!
matka z dzieckiem na plaży
Pierwszą ważną kwestią jest krem z wysokim filtrem. Najlepiej nasmarować dziecko jeszcze przed wyjściem, gdyż substancja potrzebuje chwilę czasu, by się uaktywnić. Później należy powtórzyć czynność kilka razy na plaży, aby efekt działania był długotrwały i pewny.

Na wakacje z dzieckiem warto zrobić zapas zimnej wody niegazowanej, zwłaszcza w czasie nadmiernych upałów. Dopilnujmy, by dziecko regularnie sięgało po napój. Uchroni to przed odwodnieniem i złym samopoczuciem.

Kolejna sprawa to zabranie czapki, chustki lub kapelusza, które ochronią głowę przed upałem i zapobiegną ewentualnemu udarowi. Maluchy często są niechętne do noszenia tego typu dodatków, jednak nie bagatelizujmy sprawy.

Słońce może mieć naprawdę zgubny wpływ na dziecięcy organizm, istnieje nawet ryzyko trwałego uszkodzenia wzroku. Warto również zainwestować w duży plażowy parasol i zachęcać pociechę do zabawy w cieniu, szczególnie w godzinach największych upałów, czyli między 11:00 a 15:00.

Dobrym rozwiązaniem jest także zakup niewielkiego namiotu plażowego, w którym dziecko może się przespać w razie zmęczenia. Nie zajmuje zbyt dużo miejsca i z reguły dobrze się składa. Do ochrony przed wiatrem możesz także wykorzystać parawan na plażę.

Nie zapomnijmy też o przekąskach typu słodkie bułki, owoce, warzywa, soki. Dziecko na plaży szybko robi się głodne, więc lepiej mieć ze sobą jakieś zapasy, by nie biegać co chwilę do sklepu.

Zrezygnuj ze słodyczy, które poza tym, że są niezdrowe, szybko się topią w wysokich temperaturach. Przed przystąpieniem do posiłku zdezynfekuj rączki maluszka mokrą chusteczką.

Piasek często jest skażony różnego rodzaju bakteriami, które mogą prowadzić do nieprzyjemnych infekcji.

Na plaży spędzicie godziny. Małe dziecko nie będzie w stanie przez długi czas skupić się na jednej czynności. Nawet tak ekscytujące zajęcie, jak przesypywanie piasku, szybko może się znudzić.

Opcją jest kąpiel w morzu – jednak ona także, z przyczyn obiektywnych, nie może trwać w nieskończoność. Co innego, gdy w sukurs przychodzą zabawki.

Aby więc uatrakcyjnić dzień na plaży, przygotuj scenariusze zabaw. Zaopatrz się też w akcesoria, które uatrakcyjnią wam pobyt na plaży.

Zabawki do zabawy w piasku

Wywrotka. Dzieci kochają wywrotki. Nie tylko chłopcy. Dziewczynki również. Wywrotki bardzo często można nabyć razem z innymi akcesoriami do zabawy w piasku. Może to być wiaderko, łopatka, grabki.

Może być to inny samochód – na przykład koparka. Wywrotki wykonane są z plastiku, a ich cena waha się w przedziale 10 PLN – 100 PLN. Droższe zabawki wyróżniają się wielkością.

To tzw. giganty. Natomiast wywrotka Playmobil, mimo że niewielka, będzie kosztować ok. 80 PLN z uwagi na bardzo dobrej jakości tworzywo, z którego została wykonana.

Betoniarka - maszyna, w której przygotowuje się beton. Składniki: piasek, piasek, woda, muszle i jeszcze raz piasek. Betoniarka może skraść maluchowi serce.

Zwłaszcza, gdy będzie musiał przygotować beton, aby coś z niego przygotować. A jeśli materiału potrzebować będą nawet rodzice, można wręcz zagwarantować, że zabawa będzie niesamowicie udana.

Piaskownica – obręcz. Aby dziecko nie oddalało się, zaproponuj mu zabawę w specjalnym okręgu. To rewelacyjna zabawka, która skutecznie zachęci małego amatora zabawy w wodzie do pozostania na piasku.

Piaskownica składa się z elementów, które po złączeniu, tworzą obręcz, którą w górnej części obwodu wypełnia się wodą tworzącą… tor wyścigowy. Produkt spełnia więc kilka funkcji.

  • Po pierwsze - wygradza miejsce zabawy.
  • Po drugie - dodaje do zabawy w piasku element zabawy z wodą.
  • Po trzecie - wprowadza scenariusz zabawy, który bazuje na rywalizacji: wodne wyścigi.

Zabawki do zabawy w wodzie

Jakąkolwiek zabawkę weźmiesz do wody, pamiętaj, żeby zawsze przywiązać ją sobie do nadgarstka długim sznurkiem. Fale są nieobliczalne, cokolwiek zostanie wypuszczone z dłoni, będzie porwane.

A nikt nie chce przecież, aby świetna zabawa na plaży zmieniła się w ocieranie łez po stracie ulubionej zabawki. Poza tym zgubienie w morzu rzeczy, która dla malucha ma dużą wartość, będzie skutkować tym, że dziecko będzie namawiać cię do częstszych wejść do wody w celu odszukania zguby.

Starszy maluch może nawet – co szalenie niebezpieczne – postanowić sam wyruszyć na poszukiwania. Wobec tego pamiętaj, tak zabezpiecz zabawki dziecka, aby morze ich nie porwało.

W wodzie, szczególnie na brzegu, można więc bawić się różnymi zabawkami do wody. Będą to rybki i inne morskie stworzenia, kaczuszki, syrenki. Wszystko plastikowe lub gumowe.

Tak naprawdę świetną zabawką do zabawy tuż nad brzegiem jest klasyczne wiaderko i łopatka. Maluch może mieszać piasek i wodę w różnych proporcjach, dzięki czemu odkrywa zależności i uczy się świata.

Oprócz tego wspaniale jest przecież przenosić wodę w różne miejsca i sprawdzać, co dzieje się z nią tuż po zetknięciu z piaskiem.

W co bawić się z dzieckiem na plaży?

Na plaży można bawić się, jednocześnie edukując lub po prostu – się bawić. Dla większości maluchów plaża do zupełna nowość. Wprawdzie często bywają w piaskownicy, jednak nadmorska przestrzeń przenosi w obszar zupełnie innych emocji.

Dwulatki i trzylatki wciąż poznają świat. Baw się z nimi w utrwalanie wiedzy. Niech będą kreatywne i znanymi sobie słowami opisują rzeczywistość.

Przeciwieństwa. To, co znajdziecie na plaży, określajcie trzema przymiotnikami. Woda będzie: zimna, słona, mokra. Twój maluch niech określi, co można opisać poprzez modyfikację niektórych przymiotników w przeciwieństwa.

Na przykład: „Co jest zimne, słone i suche?” (sól), „Co jest mokre, słodkie i zimne?” (lody), „Co jest ciepłe, słone i mokre?” (łzy).

Dziennik z podróży. Weź na plażę zeszyt. Zapisujcie w nim wszystko, co się wydarzyło. Nie koniecznie muszą to być pełne zdania. Wystarczą myśli – najlepiej te, które uformuje maluch. To taki scrapbooking, ale tworzony przede wszystkim za pomocą słów.

Chmury. Patrzcie w niebo i układajcie opowieść z chmur. Jeśli niebo nie jest zupełnie czyste, z pewnością płyną po nim obłoki o ciekawych kształtach. Rozpocznij historię.

Po trzech zdaniach daj wypowiedzieć się swojemu dziecku. Następnie ty przejmij pałeczkę. Z pewnością stworzycie niesamowite historie! Może jedną z nich warto będzie zapisać w dzienniku z podróży?

Biber. Pamiętasz film „Piętro wyżej” z Eugeniuszem Bodo? Dwóch lokajów grało w grę towarzyską określaną jako „Biber”. Polegała ona na tym, aby zgłaszać, że zauważyło się człowieka z brodą.

Czarna broda – 1 punkt, siwa – 2 punkty. Czy nie tak to było? Możecie bawić się w różnego rodzaju warianty tej zabawy. Szukajcie ludzi w kostiumach o określonych kolorach, w konkretnym nakryciu głowy lub w stroju, na którym jest dany wzór geometryczny.

Zabawa ćwiczy spostrzegawczość. Wzorów i kolorów można szukać zresztą wszędzie. To wersja znanej zabawy, podczas której jedna z osób określa cechy przedmiotu, który widzi, a druga stara się odgadnąć, co to jest (okiem detektywa widzę…).

Na plaży można spędzić niezapomniane chwile ze swoim maluchem. Jeśli wybierzesz ciekawą zabawę, oboje z całą pewnością nie będziecie się nudzić.

Autorka: Barbara Szega