Czym skorupka nasiąknie za młodu, tym na starość trąci, dlatego już od najmłodszych lat warto zaszczepić w malcu dobre praktyki związane z zarządzaniem pieniędzmi. Podpowiadamy, jak uczyć dziecko oszczędzania.
Doskonałym sposobem na zaszczepienie w dziecku potrzeby oszczędzania jest dawanie mu kieszonkowego. Ważne jest, aby już na samym początku ustalić, jaka będzie to kwota, kiedy malec będzie ją otrzymywał oraz w jakich przypadkach może liczyć na premię. Nie stawiaj jednak warunków typu lepsze oceny, posprzątanie pokoju, itp., ale np. odłożenie 5 zł tygodniowo będzie premiowane 2 zł. Aby dziecko lepiej poznało wartość pieniądza, unikaj dawania mu dodatkowej gotówki, gdy zbyt szybko wyda kieszonkowe.
Namów malca do postawienia sobie celu oszczędzania. Może to być nowy rower, komputer, telefon, wyjazd na obóz sportowy, itp. Możesz też zapewnić go, że pomożesz mu w zbieraniu odpowiedniej kwoty np. dając pieniądze na urodziny zamiast kosztownego prezentu. Zaangażuj w to również dziadków czy wujostwo.
Aby uatrakcyjnić trudną sztukę oszczędzania, warto kupić pociesze wymyślną skarbonkę, do której będzie mógł wrzucać odłożone pieniądze. Przyszłościowym rozwiązaniem będzie także założenie dziecku konta bankowego (dostępne są rachunki dla dzieci poniżej 13 r.ż.). Dobrym sposobem jest również wypełnienie popołudnia grą o tematyce finansowej.
Pamiętaj, że ucząc dziecko oszczędzania, trzeba dawać mu dobry przykład i samemu rozsądnie gospodarować domowym budżetem. Widząc, że mama, tata i starsze rodzeństwo potrafią odłożyć jakąś sumę, zredukować wydatki czy zrezygnować z zakupu, malcowi łatwiej będzie kontrolować wydawane pieniądze.
Warto również uświadamiać pociechę w sprawach domowego budżetu. W tym celu możesz razem z nim analizować rachunki i paragony. Warto zestawić to z czasem i nakładem pracy, które dorośli muszą poświęcić, aby potem można było pozwolić sobie na zakup towarów czy usług. W ten sposób dziecko będzie orientować się w wydatkach, a przez to łatwiej będzie mu zrozumieć, dlaczego ma oszczędzać wodę, nie dzwonić tyle czy naciągać Cię na niepotrzebne wydatki. Ważne jest również to, abyś pozwoliła dziecku popełniać błędy i podkreślała, że to są jego oszczędności i tylko od niego zależy, jak je spożytkuje. W ten sposób będzie lepiej uczyć się odpowiedzialności.
*Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o produkcie, kliknij w jego zdjęcie